środa, 8 listopada 2017

BookHaul: wrzesień i październik

To będzie długi post


Jestem z siebie w pewien sposób dumna. Mimo, że ten post będzie na kilka metrów długi, to udaje mi się kupować mniej, albo kupować bardziej rozsądnie. Fakt, nadal jest tego dużo, ale wrześniowe zakupy w dużej mierze były długo planowane i przemyślane, a październikowe wiązały się głównie z Krakowskimi Targami Książki, więc to też pewne usprawiedliwienie.

Zanim przejdę do pokazywania moich zdobyczy mam pytane. Myślę o napisaniu posta stricte poświęceniu zakupom, temu gdzie i jak najlepiej kupować książki. Chcecie coś takiego? Macie jakieś pytana? Dajcie znać w komentarzach.

A teraz do dzieła!

WRZESIEŃ

Wrzesień zapowiadał się bardzo niewinnie, ale jak zobaczycie wcale taki nie był.

Egzemplarze recenzenckie:


Od Wydawnictwa Media Rodzina dostałam małą i niezwykle przyjemną niespodziankę. Książki Kersin Gier zaliczam do moich ulubionych, więc nie mogłam się doczekać kolejnego tomu. Czyż nie jest piękna? A już na początku roku 3 tom!
Moja recenzja tu.


Niezwykła historia chłopca, który dorasta w popiołach upadającego Aleppo. Książka od księgarni selkar.pl a recenzję przeczytacie tu.


W paczce od selkar.pl znalazło się też to. Historia anorektyczki, która zaszła w ciąże i już nie może nie jeść. Nigdy nie czytałam czegoś takiego, moje przemyślenia przeczytacie tu.

Zakupy:

Gdy odchodziłam z pracy, na pożegnanie dostałam kartę podarunkową do Empiku. Jak wiecie Empik do tanich nie należy, a ja do tych co lubią marnować pieniądze. Pomyślałam, też że skoro ktoś inny płaci za zakupy to mogę pozwolić sobie na coś, czego normalnie bym nie kupiła tak szybko. Wyczaiłam, że gdy uda mi się załapać na promocję 3za2 to będę mogła kartę podarunkową wykorzystać najlepiej. I po kilku miesiącach promocja się pojawiła a ja zakupiłam 3 książki, które już czytałam, ale i tak bardzo chciałam mieć.



 A ponieważ to było 3za2 zostało mi na tyle pieniędzy na karcie, że pokryło to koszt 2 z 3 kolenyc książek. Tak więc generalnie za 6 książek, z własnej kieszeni zapłaciłam za jedną. Uważam, że to niezły interes.




Oprócz zakupów z Empiku nie obyło się bez kilku trochę przypadkowych zakupów spowodowanych fajnymi okazjami:


Promocja znak.com.pl i chociaż obiecałam sobie, że nie będę kupowała randomowych NA, ta nie jest tak przypadkowa. To kontynuacja Wallbangera, która o dziwo mi się podobała, więc ryzykując trochę dokonałam zakupu. Zobaczymy.


Dzwoni do mnie przyjaciółka, jest w Carrefour przy półce w książkami. Widzi to i pyta czy chcemy. Generalnie wbrew logice tak właśnie robimy zakupy, każda kupuje to samo chociaż mogłybyśmy się wymieniać. Nie pytajcie. Dla nas ma to sens. Mówię jej że może sobie darujmy. Nie kupiła chociaż to tylko 10zł. Na drugi dzień oglądam BookTuba i Regan z PeruseProjekt zachwala tę właśnie serię. Jak to możliwe, ze to przypadek, ze dzień wcześniej o niej dyskutowałyśmy?! Zadzwoniłam do przyjaciółki. Kupiła.


Dadada to jedna z fajniejszych księgarni internetowych. Gdy na ich stronie ujrzałam książką autorki, która wyrasta na jedną z moich ulubionych, i to w cenie mniejszej niż 10zł (z przesyłką za free) nie mogłam się oprzeć. Jestem ciekawa jak Gier pisze dla dorosłych.


Składnica księgarska również rozpieszcza z promocjami. We wrześniu byłam w nastroju na biografie i dokładnie wtedy była promocja na to cudo. Jest ogromna, pełna zdjęć i fajnych historii. Trudno się oprzeć, zwłaszcza za jakieś śmieszne pieniądze.


Nawet nie wiecie jak byłam podekscytowana gdy ta książka przyszła z bookdepository.com. Giovanna Fletcher jest jednym z najwspanialszych ludzi na świecie i w sumie nie ważne co by napisała, chciałabym to przeczytać. Już tę skończyłam i moje pytanie brzmi: chcecie recenzję nawet jeśli tej ksiazki nie można kupić w Polsce?




PAŹDZIERNIK

Październik natomiast to miesiąc Targów Książki i chociaż z roku na rok jest tam coraz gorzej (zero interesujących promocji, konkursów i coraz więcej ludzi) to i tak udało mi się wyczaić kilka fajnych okazji.

TARGI KSIĄŻKI

Miałam krótką listę tego co chcę kupić. Z niej udało mi się nabyć tylko 1 rzecz, bo 1) Feeria Young nie ma stanowiska, 2) Uroboros ma śmieszne -25%. Jedyne sensowne promocje miało Wydawnictwo Otwarte, Czwarta Strona, SQN, Dreams. Reszta udawała, że ma promocje. 


Jedyna książka z mojej listy którą udało mi się zdobyć. Za 25zł na stanowisku Wydawnictwa Otwartego, już przeczytana. I chociaż początkowo nie byłam fanką, zmieniłam zdanie i koniec końców bardzo mi się podobała.



3za2 od SQN to jedna z najlepszych promocji na Targach. Szłam z nastawieniem, że po prostu kupię trzy książki serii The Bone Season, ale zmieniłam zdanie bo miałam nie kupować całej serii nie czytając 1 części. Jestem zadowolona ze swojej decyzji.


Wydawnictwo Dreams ma zawsze super promocje. Baśniarza wzięłam dodatkowo bo był za 10zł. A dodatkowo bo wzięłam to:



Może ta seria nie ma super notowań, ale gdy panie z stanowiska wydawnictwa nam o niej opowiadały z 2 lata temu od razu nas zaciekawiły. Teraz sprzedawali całą trylogię za 50zł, a nawet jeśli nie jest to mega seria, okładki są rewelacyjne. Gdy ściągniesz obwolutę (a raczej kawałek papieru gdzie jest tytuł) wyglądają tak:



PIĘKNE!


Na stanowisku Papierowego Księżyca/Szóstego Zmysłu udało mi się odebrać egzemplarze recenzenckie dwóch zbliżających się premier. 

No ale na Targach się nie skończyło.

Oczywiście.

Egzemplarze recenzenckie:


Książka która rozpoczyna karierę Wydawnictwa Szósty Zmysł. Fajnie że powstało kolejne kobiece wydawnictwo i to takie, które naprawdę troszczy się o swoich czytelników. a już książkę czytałam, a recenzję znajdziecie tu


Tym razem od księgarni selkar.pl otrzymałam te dwie książki. Pierwsza to fantastyka w klimatach Percy'ego Jacksona (recenzja), drugą czytam teraz i mam nadzieję skończyć jutro.


Coś na co czekałam bardzo długo i coś co czeka teraz na chwilę, by zrobić maraton. II i III tom Trylogii Grisha, w nowszych okładkach od Wydawnictwa Papierowy Księżyc


Wygrana


Dawno nic nie wygrałam. Ostatnio nie biorę też za bardzo udziału w konkurach bo po prostu mi się nie chce, ale tu w konkursie od Copernicusa miałam sporo szczęścia. Już kiedyś zauważyłam, że tam gdzie mniej się staram mam większe szanse. Może chodzi o szczerość. Marty Kisiel nie znam, ale książka ma piękne lustracje. Listy do utraconej zachwalają wszyscy. Więc wygrana tym bardziej cieszy.


I ostatnia to książka kupiona od Karoliny, która robiła małą wyprzedaż swojej biblioteczki. Karolina na pewno to czyta (bo zawsze to robi) więc dziękuję jej publicznie za tę książkę raz jeszcze. Mam nadzieję że pieniążki z niej przeznaczyłaś na coś do czytania.



I tak dobrnęłam do momentu gdy nie mam miejsca na półce. I nie przesadzam. Dosłownie żadna książka która ma ponad 100 stron się nie zmieści.

Z jakiego książkowego zakupu z ostatnich 2 miesięcy jesteście najbardziej zadowoleni?

W sumie nie planuję też jakiś wielkich zakupów. Wszystko co "must have" już mam albo do mnie zmierza.
Czy to oznacza koniec Book Hauli na ten rok? Nie, ale z pewnością będą mniejsze. Poza tym został mi jeden w tym roku (tak jakby).

Z Book Haulem widzimy się w styczniu!

Ciekawiło was kiedyś kto jest na tym Gifie? Zapraszam tu.

5 komentarzy:

  1. Na kilka tytułów również poluję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj znam ten ból związany z brakiem miejsca:( Obecnie po prostu co jakiś czas robię przekląd książek i dzielę się nimi z rodziną i znajomymi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem tak: dopóki masz fundusze na kupowanie książek, a oprócz tego jeszcze na życie, to dlaczego nie kupować? 😁 Z miejscem na półkach trochę gorzej, ale chodzenie książkowymi dolinami też nie jest złe ;)

    Pozdrawiam,
    Ania z https://ksiazkowe-podroze-w-chmurach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Poluje na parę pozycji z twojego bookhaul'u, ale u mnie też musi pojawić się wreszcie bookhaul, bo w tym stwierdziłam, że nie mogę żyć bez kupowania książek i polowania na promocje. Pozdrawiam cieplutko



    Ksiazkowystworek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia