tag:blogger.com,1999:blog-3699778295272789728.post6112329156447453751..comments2024-03-28T05:06:40.290+01:00Comments on Fishtalking: Pytanie na które szukam odpowiedzi.Fishtalkinghttp://www.blogger.com/profile/06738177342114648764noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-3699778295272789728.post-7407954123590831942013-08-07T14:57:16.683+02:002013-08-07T14:57:16.683+02:00Oh Lord, ale literówek. Sorry. Tak to jest, jak mi...Oh Lord, ale literówek. Sorry. Tak to jest, jak mi się nie chce proofreadingować. I jak się spieszę. <br />Anyway, nie chrzań o zaniku umiejętności pisarskich, bo przecież widzę, że piszesz i nic tu nie zanika ;) Ćiwczenia czyni mistrza. A pasja szczęśliwego człowieka :DAna Pihttps://www.blogger.com/profile/15105855602481552637noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3699778295272789728.post-54889021870496751422013-08-07T14:53:36.969+02:002013-08-07T14:53:36.969+02:00Oj Kama;*
Troche Cie rozumiem, choć Twój problem j...Oj Kama;*<br />Troche Cie rozumiem, choć Twój problem jest mi raczej obcy. Ale to pewnie wynika z tego, że jestem skończoną egoistka i to, że jestem skupiona na samej sobie wcale mi nie przeszkadza. Aczkolwiek nawet jak na moje "znieczylenie społeczne", to i tak uważam, że nie jestem taka znowu zła, bo jak już mi na kimś zależy i z kimś sie dobrze dogaduję, to wiesz jak to jest: masz potrzebę kontaktu i "głębszych" rozmów. Więc je prowadzisz. <br />Dużo masz racji. I ja tam uważam, że czepiać się możesz ;-) I możesz sie ze mnie uśmiać, ale ten post momentalnie skojarzył mi sie z moim wstępnym egzaminem na chujot, gdzie miałam streścić tekst o roli "small talk" :D Może też dlatego jest bardziej łagoda w stosunku do tych bezsensownych uprzejmości... bo koniec końców to one nie takie całkiem bez sensu są.<br />Ale z drugiej strony chyba doskonale rozumiem twoją... hm... tęsknotę za tym prawdziwym kontaktem. Takim szczerym i niewymuszonym, którego teraz z świecą szukać. Ludzie są coraz gorsi w komunikacji. Widze to nawet po głupich wymianach maili... ludzie nie rozumieją lub nie chcą rozumieć. Są nieuwazni i nie potrafią płynnie formułować własnych myśli. Przerażające, ale ten analfabetyzm funkcjonalny jeszcze nie wszystkich ogarnął, wiec póki co staram sie skupić na tej niezainfekowanej grupie :)<br />Buziaki;*Ana Pihttps://www.blogger.com/profile/15105855602481552637noreply@blogger.com