tag:blogger.com,1999:blog-3699778295272789728.post6694008847477556468..comments2024-03-28T05:06:40.290+01:00Comments on Fishtalking: O wszystkim i o niczym...Fishtalkinghttp://www.blogger.com/profile/06738177342114648764noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-3699778295272789728.post-88640288613742979562012-10-14T10:24:49.398+02:002012-10-14T10:24:49.398+02:00Dobrze, że po tym czasie poszukiwania i zwątpienia...Dobrze, że po tym czasie poszukiwania i zwątpienia zaczęłaś wreszcie dostrzegać swoją przyszłość. Ale czy dobrze robisz przemyśliwując każdą decyzję? Może jednak warto zrobić coś na spontana - a nuż okaże się to czymś dla Ciebie zbawiennym i trafionym w dziesiątkę. Ważne, żeby coś jeszcze robić oprócz studiowania polonistyki, mieć jeszcze jakieś awaryjne rozwiązanie, jedno lub dwa... <br />Pocieszę Cię, że ja właśnie od kilku miesięcy zadaję sobie to pytanie - gdzie jest sens tego co robię? Po co, na co mi to? Chcę znaleźć jakąś drogę w życiu, która mi się spodoba i już jej się trzymać, nie błądzić tak jak do tej pory i nie być jak ryba, od której nie zależy na jaki brzeg zostanie wyrzucona. (sorry, za to porównanie, ale dokładnie tak się czuję :P)<br />Także życzę znalezienia tego celu, drogi, którą uznasz za właściwą, sensowną i nie dającą powodów do wątpliwości ;))Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3699778295272789728.post-81106223263218868592012-10-13T21:32:10.111+02:002012-10-13T21:32:10.111+02:00Oj Kama, jak ja Cię w tej kwestii rozumiem!;*
I j...Oj Kama, jak ja Cię w tej kwestii rozumiem!;*<br /><br />I ja! Ja lubiłam polski w szkole! No, może w liceum trochę mi opadł zapał, bo to myślenie pod klucz testów było dobijające... i wcale nie uważam, że studiowanie filologii polskiej jest bezsensu - jak to czujesz i tak chciałaś, to niby dlaczego miałoby to nie mieć sensu? Z tymi bezrobotnymi, to teraz żadna nowość, na każdym kierunku siedzą bezrobotni, więc to żaden argument. Podjęłaś decyzję zgodnie z tym jaka byłaś gdy trzebabyło ją podjąć. A ja wiem, że wszystko jest tak jak ma być i nie ma co żałować ;)<br /><br />Ale w pełni podzielam Twoje lęki i zastanawianie się czy to wszystko ma jakiś sens. Nie wiem czy inni tak mają, ale ja tam mam... raz na jakiś czas. Nie tylko ze studiowaniem, ale właśnie też z pisaniem. Ba, w sumie znacznie cześciej z pisaniem niż studiowaniem. Ale wiesz co? Czy to ma sens czy nie, to już zeszło na bok - grunt, że po porstu kocham to robić i nie wyobrażam sobie siebie bez pisania. I to bynajmniej nie o internet chodzi, bo mam masę bardzo prywatnych zapisków, bez których dzień mi nie przejdzie... i myślę, że takie przywyczajenie jest najważniejsze. Nie wszystko nadaje się na internet i bloga, ale wszystko nadaję się do ćwiczenia, prawda? Dlatego spisuję nawet te najgłupsze myśli i pomysły :)<br /><br />I Kama, bardzo mi się podoba, że Ty swoją przyszłość jakoś widzisz :) Bo naprawdę, na nic by Ci były słowa wielkiego wsparcia i uwagi innych gdzie by Cię potem widzieli... dopóki sama tego nie poczujesz i w to nie uwierzysz, to dupaaa;p <br /><br />Trzymam kciuki za Twoje pisanie;* Nie tylko tutaj, ale tak w ogóle;* Trzymam kciuki, za nawyk, pasję i namiętność ;)Ana Pihttps://www.blogger.com/profile/15105855602481552637noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3699778295272789728.post-71904626244175613372012-10-13T19:06:20.320+02:002012-10-13T19:06:20.320+02:00Pisz, poczytamy :) Jak będziesz sławna, to będzie ...Pisz, poczytamy :) Jak będziesz sławna, to będzie można się pochwalić znajomością z Tobą ;P I nic się nie martw- prędzej czy później wszystko sobie ogarniesz. Wystarczy mieć cel i do niego dążyć ;)Anonymousnoreply@blogger.com