niedziela, 17 lutego 2019

"Moc srebra" Naomi Novik

Są po protu tacy autorzy i takie książki które zdają się stworzone dla ciebie. Naomi Novik urzekła mnie Wybraną i moje oczekiwania były duże.


Naomi Novik zaprasza do świata tajemnych mocy, bogactwa i panicznego strachu!
Mirjem, doprowadzona do ostateczności chorobą matki, postanawia przejąć nieudolnie prowadzony przez ojca rodzinny interes. Stanowcza i zimna jak lód, skutecznie egzekwuje wszelkie należności od pożyczkobiorców. A kiedy dziadek przekazuje jej pięć kopiejek w srebrze, Mirjem oddaje mu dług w złocie. W okolicy rozchodzi się wieść o młodej lichwiarce, która potrafi zamieniać srebro w złoto. Dla Mirjem jednak ta sława okazuje się przekleństwem. Zaczyna się bowiem nią interesować król Starzyków – obdarzonych nadnaturalnymi mocami, tajemniczych lodowatych istot, które wzbudzają trwogę wśród zwykłych śmiertelników.

Powieści Naomi Novik przesiąknięte są dawnymi baśniami i legendami, historiami na których wielu z nas się wychowało. Wybrana była inspirowana polskimi opowieściami, Moc srebra natomiast nawiązuje do baśni braci Grim. Te inspiracje oraz folklor są tu bardzo mocno wyczuwalne, ale pozostają dla Novik głównie źródłem, z którego wybiera pewne elementy tworząc swoją oryginalną baśń. Jeżeli jednak w Mocy srebra mamy doszukać się pierwowzoru, możemy ją uznać za retelling do baśni o Rumpelsztyku. Znając obie historie bez problemu doszukamy się punktów wspólnych, chociaż są to tylko podobne elementy a nie cała historia. 

Uwielbiam retellingi- powieści oparte na baśniach i klasycznych opowieściach. W Mocy srebra to nie tylko klimat baśni braci Grim, europejskiego folkloru. Uważny czytelnik dostrzeże również nawiązana mitologiczne, chociażby do mitu o Hadesie i Persefonie. I mimo, że może wam się wydawać, że prze to powieść jest mało oryginalna, to właśnie dzięki temu jest tak wyjątkowa. 

Kolejny bardzo dobry element to bohaterowie. Mamy tu do czynienia z właściwie 3 głównymi bohaterkami. Wszystkie młode, silne i niezależne. Każda inna ale łączy je hart ducha, pewność siebie i zdecydowanie. Wszystkie udowadniają, że powieść może mieć kobietę za główną bohaterkę i w cale nie potrzebuje ona wątku romantycznego by unieść na swoich barkach całą fabułę. Zestawione z bardzo potężnymi bohaterami udowadniają nie raz, że są potężniejsze od nich. Moc srebra to bardzo silny żeński głos w literaturze. Taki trochę feministyczny manifest i dowód że kobieta jeśli chce nie potrzebuje nikogo by być silna. Ale pokazuje też, że nie musi być samotna by tę siłę udowodnić.

Książka pełna jest akcji i to na różnych płaszczyznach, tak samo jak perspektyw narracyjnych. Novik oddaje głos wielu ze swoich bohaterów. Na początku może być to jednak gubiące. Nie jestem pewna, czy przekazanie narracji aż tak wielu osobom było dobrym wyjściem, nawet gdy dawało nam szerszą perspektywę na sytuację. 

Świat w Mocy srebra jest jeszcze bardziej magiczny i baśniowy niż w Wybranej. To jak przenoszenie się w przeszłość z nutą współczesności. Dla mnie trochę taka sentymentalna podróż*. Pięknie stworzony świat, opisany w piękny i barwny sposób. Ważone napięcie, dawkowana akcja. Urozmaicone wydarzenia. Bohaterowie którzy są złożeni, niejednoznaczni i realistyczni. Mimo magicznego świata, autorka dba o tak przyziemne sprawy jak pochodzenie swoich postaci. Mirjem jest Żydówką i to w jaki sposób tradycja jest tu połączona z światem dalece odbiegającym od realnego, powoduje, że historia, przekornie, jest jeszcze bardziej prawdziwa. 

Współczesny dynamizm, dawne wierzenia i legendy - to jest własnie baśń- baśń naszych czasów. 

Jestem zauroczona i od momentu kiedy skończyłam czytać, bardzo często do niej wracam myślami. Powiem Wam nawet, że mnie zainspirowało do czegoś co być może sama stworzę. Nie wiem, czy jest lepsza od Wybranej, dla mnie obie bez wątpienia są godne uwagi. 

Spróbujcie koniecznie!



*czy ktoś jeszcze wychowywał się na bajkach z kliszy, wyświetlanych na ścianie? Za pomocą rzutnika? 

Za książkę dziękuję:

4 komentarze:

  1. Nie są to moje smaki czytelnicze, ale bardzo przyjemnie czyta się tak entuzjastyczne recenzje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi ciekawie, choć rzadko sięgam po takie książki. A co do Twojego pytania, to niestety ja nie wychowałam się na bajkach z kliszy :] jestem dzieckiem pierwszych kaset VHS :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresowałaś mnie, choć rzadko obracam się w tych klimatach, to chętnie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia