sobota, 30 marca 2019

O kobietach dla dzieci


Na zakończenie Miesiąca kobiet o książkach o kobietach dla dzieci. Pracuję w bibliotece i z wielkim zadowoleniem mogę stwierdzić, że takich książek pojawia się coraz więcej. Czy to pojedyncze biografie, czy zbiorowe; komiksy czy powieści - wybór nie jest najgorszy i dziś wam kilka z nich przedstawię i powiem jak mi się podobały.

"Mania dziewczyna inna niż wszystkie" Julia Grodek


Mania to biografia Marii Skłodowskiej-Curie i może zabrzmi to dziwnie, ale jest to jeden z najlepszych tekstów o naszej wielkiej uczonej jaki w życiu czytałam. Świetnie napisana, w sposób przystępny dla dziecka ale nie głupi, nie banalny. Inteligentny tekst na poziomie traktujący o wszystkich najważniejszych momentach życia Marii od dzieciństwa po osiągnięcia naukowe jej i historię jej córek. W momentach gdy pojawiają się trudniejsze zagadnienia, mamy bardzo proste ich objaśnienie. Dziecko więc pozna nie tylko historię Polki która zmieniła świat, ale dowie się czym jest bicykl, atom, promieniowanie, co to Sorbona i Nagroda Nobla. Mnie czytało się fantastycznie, mimo, że wszystko to już wiedziałam, książka mi tę wiedzę ładnie jeszcze raz poukładała. Cieszę się, że zwróciłam na nią uwagę bo mogę ją z czystym sumieniem polecać dzieciakom w bibliotece.

"Czytam sobie"


"Czytam sobie" to seria książek do samodzielnego czytania podzielona na różne etapy w zależności od umiejętności dziecka. Na etapie pierwszym mamy jedno zdanie na stronę, bez trudnych słów i znaków z którymi dziecko może mieć problem, ale za to jest w stanie przeczytać całą książkę samo, poziomów jest 3 i z każdym rośnie zaawansowanie. Książeczki traktują o wszystkim począwszy od stworków, zwierzątek, przez superbohaterów i postaci z bajek. Jednak sporo jest też książeczek o postaciach i wydarzeniach historycznych (jak widać na zdjęciu). Skondensowane biografie, które dziecko czyta samodzielnie. Uwielbiają się chwalić tym, że same je skończyły a przy okazji wiele się uczą!

"Wielkie małe kobietki" Aleksandra Polewska


Historie wielkich kobiet z okresu kiedy były jeszcze małymi dziewczynkami. Każda z nich z marzeniami, każda z wielkim potencjałem. Są to cudne historie pokazujące, że te niesamowite osoby były kiedyś małe jak czytelnicy książki. Ukazują dlaczego warto spełniać marzenia, uczyć się i wierzyć w siebie. Znajdziecie tu historię małej Coco Chanel, Marii Skłodowskiej-Curie, Audrey Hepburn, Edith Piaff i Agaty Christie. Są to bardzo proste opowiadania dla dzieci, które potrafią zaciekawić i być może jeszcze pobudzić tę ciekawość do dalszego pogłębiania wiedzy. 

"Damy, Dziewczyny, Dziewuchy"


Dwutomowa (na razie) seria książek, napisanych w stylu gazety, w której znajdziemy "artykuły" o niesamowitych dziewczynach, które zadziwiają świat. Nie tylko są to historie tych powszechnie znanych, ale i tych o których świat trochę już zapomina. Ciekawa jest sama koncepcja książki, bo między artykułami znajdują się np. utrzymane w konwencji starej gazety reklamy i ogłoszenia dla kobiet. Bardzo oryginalny pomysł i naprawdę spore źródło wiedzy. Pierwszy tom nawet znalazł się w kanonie lektur!

"Kosmiczne dziewczyny" Libby Jackson


Jak byłam mała chciałam być archeologiem (bo kochałam Indianę Jonesa) i astronautą (bo uwielbiałam Apollo 13- tak wiem). Obie rzeczy nadal bardzo lubię, ale o ile do archeologii mi daleko, o tyle kosmos bezustannie mnie fascynuje. Ale nawet oglądając te wszystkie filmy, kobiety stanowią w nich rażącą mniejszość. Ta książka udowadnia jednak jak wiele kobiet odegrało ważną rolę w tym jak widzimy teraz kosmos. Dzieci i dorośli mogą się z niej wiele nauczyć. Poznają Jaqueline Cochram - pierwszą kobietę która przekroczyła barierę dźwięku, Walentinę Tiereszkową - pierwszą kobietę w kosmosie, żony astronautów misji Mercury 7, Mary Jackson - pierwszą czarnoskórą inżynierkę NASA, Ritę Rapp - która przygotowywała posiłki dla astronautów, Peggy Whitson - pierwszą kobietę dowodzącą stacją kosmiczną czy Suni Williams,  która jako pierwsza przebiegła w kosmosie maraton. Poznacie wiele innych niezwykłych kosmicznych dziewuch, które często udowadniały, że płeć nie ma znaczenia we wszechświecie. Wszystkie te historie napisane są tak, że dziecko nie będzie miało z nimi problem, a dla dorosłego nie będą zbyt banalne. Fantastyczny pomysł.

"Irena"


Teraz coś innego czyli komiks-biografia. Bardzo trudna i smutna historia opowiedziana w obrazkach jest chyba bardziej dla dziecka przystępna, ciekawsza i łatwiej zrozumiała. Komiksy jednak bardziej przykuwają uwagę najmłodszych, więc fantastycznie, że przez nie mogę się czegoś istotnego nauczyć. 

"Nadzwyczajnie wspaniałe kobiety..." Kate Pankhurst


Książka która mnie zachwyciła. Fantastycznie zilustrowana historia kobiet, które wpłynęły na to jak wygląda współczesny świat. W sprzedaży jest też książka Nadzwyczajnie wspaniałe kobiety które zmieniły świat i już teraz wiem, że przy kolejnym zakupie do biblioteki będzie na pierwszym miejscu. Są to kolorowe, świetnie zobrazowane krótkie, ale bardzo rzeczowe i dobrze napisane biografie, których samo czytanie to już dobra zabawa. I tak dzieci będą mogły poznać Harriet Tubman - która działała w kolei podziemnej przeprowadzając niewolników z Południa na Północ, Florę Drummond - neustraszoną sufrażystkę, Qiu Jim - buntowniczkę, walczącą o prawa kobiet w Chinach, tajną agentkę Noor Inayat Khan, dr Elizabeth Blackwell - pierwszą kobietę doktora, prawdziwą historię Pocahontas, Walentinę Tierieszkową, Adę Lovelance- pierwszą programistkę, królową piratów Sajjide al-Hurra, faraonkę Hatszepust, tancerkę która zachwyciła Paryż Josephinę Baker czy utalentowaną matkę i córkę Marry Wollstonecraft i Mary Shelly. Każda z tych historii zachwyca ale  cieszy. Gratka dla czytelników małych i dużych.


"Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek"


Na koniec książka, którą pewnie widziało większość z was. Bardzo dobrze rozreklamowana, która miała być takim feministyczną niezbędną książką w biblioteczce każdej dziewczynki. Zanim napiszę coś więcej muszę podkreślić: to bardzo przereklamowana książka, a każda z mojej listy wyżej jest od niej lepsza. Po pierwsze jest napisana jak dla dwulatka. Niezwykle banalny i słaby styl, który trochę tak jakby autorzy myśleli, że do dzieci trzeba zwracać się jak do głupich. Mając codzienny kontakt zarówno z małymi czytelnikami jak i książkami dla nich, mogę spokojnie powiedzieć, że rozumują oni tak samo jak dorośli tylko przekaz musi być prostszy. Dla mnie język był tu dla czytelnika krzywdzący. Łopatologiczne pisarstwo. Pojawiło się też kilka błędów merytorycznych, błędne informacje i bardzo jednokierunkowe (najbardziej rozśmieszyło mnie, że Caryca Katarzyna była niesamowitą i genialną władczynią która powiększyła swój kraj i dlatego była taka super, ale słowa nie ma o tym jakim kosztem to zrobiła i jakim była człowiekiem). Jest na wskroś stronnicza i skłania do stawiania konkretnych tez. Nie przedstawia historii kobiet a raczej wizerunek jaki niektórzy chcieliby byśmy widzieli. Trochę to wyglądało tak: "No to to jest Maria Curie no i ona miała męża, no i z tym mężem dostała 2 Nagrody Nobla, no i była super", albo "To jest XY, ona była w ogóle super bo potrafiła zrobić to i to a każda kobieta musi to umieć bo faceci są do niczego". Dla mnie była krzywdząca, bo nie na tym feminizm polega by umniejszać innych. Nie polecam. Przykro mi, mnie ta książka tylko zirytowała. Jednostronne ukazanie wydarzeń i narzucanie światopoglądu to nie jest to czego powinniśmy uczyć dzieci. 




Jednak ostatni przykład jest tu tylko dla przestrogi. Resztę książek polecam z czystym sercem. Pokazujmy dzieciom, bez względu na płeć, jakie niesamowite kobity mogą sobie obrać za autorytety. Warto już od najmłodszych lat uczyć dzieci takich rzeczy. A na szczęście materiałów ku temu mamy coraz więcej!

I polecam te książki nie tylko dzieciom - czasami wartości które niesie literatura dziecięca, są potrzebne również dorosłym!


Czytaj dalej »

piątek, 22 marca 2019

"Becoming. Moja historia" Michelle Obama


Najlepiej sprzedająca się książka 2018 roku w USA. Szczera autobiografia byłej Pierwszej Damy Stanów Zjednoczonych, żony najważniejszego człowieka na świecie. Już wiem, że napisanie tej recenzji zajmie mi więcej niż jeden dzień, ale na tę książkę warto zarwać kilka wieczorów.

Bardzo często jest tak, że biografie znanych ludzi są wyhukane po sufit, dobrze rozreklamowane ale ich znaczenie jest trochę nad wymiar. Jednak Michelle Obama to nie jakaś tam celebrytka, albo żona jakiegoś tam polityka. Michelle Obama przez 8 lat była żoną prezydenta największego mocarstwa świata, człowieka którego znano na całym świecie, człowieka kochanego i nienawidzonego przez miliony. I chociaż o nim wiedziano bardzo wiele, to o Michelle, najbliższej jemu osobie wiedzieliśmy tyle co przekazał nam Barack i to widzieliśmy w mediach. I chociaż przez te 8 lat (a nawet dłużej) udzieliła tysięcy wywiadów, często bardzo personalnych, jako Pierwsza Dama nie mogła powiedzieć wszystkiego. Teraz może, i z tego korzysta.

Obamowie, a precyzyjniej - Barack, są mi bardzo bliscy. Moja praca magisterska go dotyczyła. Przez rok czytałam wszystko co znalazłam na jego temat, łącznie z tweetami, postami na forach, Instagramie. Analizowałam każdy aspekt jego życia, tysiące zdjęć, nawet memów. Barack Obama towarzyszył mi na każdym kroku. Dzięki niemu poznałam też troszeczkę Michelle. Od samego początku imponowała mi wartościami jakie przedstawiała, klasą z jaką nosiła tytuł pierwszej damy. Pamiętam jak czytałam autobiografie Baracka, w której pisał o pewnym zdarzeniu, które dla mnie stało się obrazem Michelle jaki wykreował się w mojej głowie. Pisał (parafrazując), że jak udało mu się zostać senatorem, bardzo długo pracował nad jakąś ustawą nad którą mu zależało. I w końcu udało się ją popchnąć do przodu, rozradowany Barack dzwoni do Michelle że wraca do domu i ma świetne wieści. A Michelle odpowiada, że ok, opowie jej o tym w domu ale ważniejsze jest by nie zapomniał kupić preparatu bo mają inwazję mrówek. Barack zawsze podkreślał, że Michelle była tym co sprowadzało go na ziemię, jego podporą, najlepszą przyjaciółką, tym kto trzymał i tworzył ich rodzinę. I nigdy nie dokonałby połowy z tego co dokonał gdyby nie ona. I wreszcie dostajemy książkę o niej, napisanej przez nią. Możecie sobie tylko wyobrazić jak ważna była to dla mnie lektura i jak bardzo na nią czekałam. Czy spełniła oczekiwania?

Michelle pisze o wszystkim - od narodzin po ostatni wieczór w Białym Domu. Opisuje swoje dzieciństwo, edukację, moment kiedy poznała Baracka, ich małżeństwo, początki kariery politycznej męża, kampanię prezydencką i bycie Pierwszą Rodziną USA. Robi to bardzo szczerze, personalnie. Jej autobiografia to bardzo szczegółowy zapis jej życia i z pewnością w wielu momentach musiała zastanowić się czy dany fragment upublicznić. 

Michelle opowiada o czasem trudnym dzieciństwie, ale i kochającej rodzinie. O tym jak dążyła do pozyskania wiedzy i jak trudne było to będąc pierwszym czarnym pokoleniem studentów. Podczas czytania czuć jak ważne było dla niej przekazanie całej czarnej i mniejszościowej społeczności Amerykanów, że się da, że owszem na drodze do sukcesu może być ciężko, ale jeśli się stara, próbuje i dąży do celu, da się to osiągnąć. Michelle zanim została Pierwszą Damą była prawniczką w dobrej kancelarii, później odnosiła inne sukcesy zawodowe i to w czasie gdy byłą już matką i żoną bardzo zajętego polityka. W Becoming kreuje nam się nam obraz nowoczesnej silnej kobiety jaką Michelle od dawna wiedziałam że jest, jednak zobaczyć to z jej perspektywy, tej sile nadaje dodatkowej mocy.

Źródłem mojej siły było to, że stanowiłam coś w rodzaju ciekawostki - czarna pierwsza dama, wysoko wykwalifikowana kobieta pracująca, matka młodych dziewczynek.

Zawsze uśmiechnięta, dobrze wyglądająca kobieta z klasą, która nigdy nie wydaje się być zmęczona czy zestresowana. Wizerunek znany nam z mediów. W realu Michelle wspomina o wszelkich trudach związanych z byciem na świeczniku, często przyznaje się do jakiś słabości, błędów. Wprost pisze, że nie do końca wierzyła w sukces Baracka. Podoba mi się ta szczerość. Nie gloryfkuje i nie wybiela siebie. Pisze jak było. Czasem się z nią nie zgadzałam, czasem się jej dziwiłam, czasem uważałam, że przesadnie reagowała. Ale dzięki temu jeszcze bardziej ją polubiłam. Bo w tym szaleństwie w którym przyszło jej żyć pozostała sobą. Jako pierwszej czarnoskórej Pierwszej Rodzinie Obamowie mieli na sobie dodatkową presję- i myślę, że sprostali jej z godnością. Nie ukrywam, zarówno personalnie jak i politycznie ich lubię, wspieram i sanuję. Dzięki Becoming chyba jeszcze bardziej.

Jest to bardzo personalna książka, a jednak traktuje o wielu publicznych sprawach. Na pewno wyglądałaby inaczej gdyby Michelle Obama nadal była Pierwszą Damą, teraz jednak może zdradzić kilka ciekawostek zza kulis, trochę sekretów Białego Domu, i swój prawdziwy stosunek do Donalda Trumpa.

Nie istnieje żaden podręcznik dla nowych pierwszych dam Ameryki. Oficjalnie rzecz biorąc, nie jest to ani praca, an stanowisko rządowe. Nie wiąże się  nią żadne wynagrodzenie an spisana lista obowiązków. To dziwny wagonik doczepiony do prezydentury, w którym dotąd jechały czterdzieści trzy inne kobiety, a każda we własnym stylu. 

Uwielbiam tę książkę, bo daje nam całościowy obraz jednej z najlepiej rozpoznawalnych kobiet świata, która przez 8 lat mogła tyko stać w cieniu swojego jeszcze sławniejszego męża, a jednak była jego równorzędną partnerka. Wiele osób mówi, że nawet czasem lubiano ją bardziej niż Baracka i gdyby kandydowała w wyborach prezydenckich miałaby realne szanse. Co na ten temat ma do powiedzenia sama zainteresowana? Musicie przeczytać książkę.

Barack był dla mnie symbolem świetnie ukształtowanego polityka, medialnie wybitnie poprowadzonego. Był showmanem, gwiazdą politycznych aren. Pod względem PR był niemal idealny. A czytając jego biografię mogłam stwierdzić, że to też inteligentny, oczytany człowiek, który wierzy w to co chce zrobić. Michelle tylko to potwierdza, chociaż przyznaje, że ten okres ich życia nie był łatwy. 

Pisze tak lekko i tak ciekawie, że tę autobiografię czyta się jak dobrą powieść. Michelle po prostu świetnie opowiada, a przy okazji ta historia niesie ze sobą mnóstwo fantastycznej i mądrej treści. Moja kopia ma cała masę zaznaczonych fragmentów. To będzie książka która będzie mi chyba już zawsze towarzyszyła. Będę do niej wracać gdy będę potrzebować pchnięcia do przodu. 

Michelle Obama zachwyca, inspiruje i jest przepięknym (również dosłowne) wzorem, mam nadzieję nie tylko dla kobiet. Mówi wprost o problemach współczesnego świata, o pozycji kobiety w świecie, o oczekiwaniach, wymaganiach i nierównościach.
Michelle wykorzystuje swój głos.

Jeśli czegoś się w życiu nauczyłam, to tego, że głos ma siłę. Starałam się jak najczęściej głosić prawdę i przedstawić historie tych, których się ignoruje.

Kupcie ją koniecznie, bo nie pożałujecie. 



Za książkę dziękuję: 
Czytaj dalej »

czwartek, 21 marca 2019

5 powieści fantasy i ich bohaterki I Piątka Fisha


Kolejna Piątka Fisha w ramach Miesiąc Kobiet. Dziś na tapetę biorę literaturę fantasy, w większości YA, ale tak szczere powiedziawszy... to tylko określenie. I tak jak w obyczajówkach YA, nie będę się skupiać na treści (większość tych książek tu recenzowałam), a na samych bohaterkach.

"Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" Lesley Walton


Zbliża się magiczna noc przesilenia letniego. Noc, w której niebo się otworzy, a powietrze wypełnią deszcz i pióra.

Ava urodziła się ze skrzydłami. Pragnie poznać prawdę, odnaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące jej pochodzenia. Niezwykłe wypadki, cudowne zdarzenia, dziwne zbiegi okoliczności i baśniowe rozterki zaprowadzą ją tam, gdzie nie spodziewała się dotrzeć. Kawałek po kawałku odsłania pełną boleści i trosk historię swojej rodziny. Ava Lavender może być pierwszą, która uniknie zguby i ucieknie obojętności. Czy uda jej się odnaleźć prawdziwą miłość?

To książka o kobietach, bez dwóch zdań. O pokoleniach osobliwych i niezwykle ciekawych kobiet. O charakterach które łączy skomplikowana relacja. Te kobiety są inne niż wszystkie, fascynujące, piękne na wiele sposobów. Są tym co najdłużej zostaje z wami po zakończonej lekturze. Czytałam ją lata temu, a nadal jak słyszę ten tytuł myślę kilka rzeczy: fantastyczny styl autorki, bardzo osobliwa historia i Kobiety przez duże K. To wybuchowa mieszanka, ale przez to klimat powieści jest wyjątkowy. Jest niczym biografia głównej bohaterki - fascynująca, tajemnicza, lekko zagmatwana ale fantastyczna biografia. [Recenzja]

"Król kruków" Maggie Stiefvater


Blue pochodzi z rodziny wróżek, jest medium do kontaktów ze światem zmarłych.

Gansey, Adam i Ronan, trzej przyjaciele z elitarnej szkoły dla chłopców, obsesyjnie poszukują tajemniczych linii mocy legendarnego Króla Kruków - Glendowera. Z ich powodu pozornie ciche i spokojne miasteczko staje się scenerią niezwykłych wydarzeń. Gdy razem z Blue trafią do magicznego lasu, gdzie czas płata figle, nic już nie będzie takie samo...

Przerażające tajemnice, mroczne rytuały, stare przepowiednie, wizje, duchy, ofiary, a to dopiero początek tej historii.

Seria Maggie owszem opowiada o grupie przyjaciół, gdzie mamy tylko jedną kobietę. I na pierwszy rzut oka to bardzo sfokusowana na mężczyznach powieść, ale to jakie kobiety stworzyła Maggie! Cóż to za grupa fantastycznych, silnych  niezależnych babek. Pełnych pewności siebie i mocy (nie tylko dosłownie). Blue - główna kobieca bohaterka jest tym kim wiele z nas chciałoby być w powieści - równoprawnym członkiem drużyny. Jest takim nieposkromionym chochlikiem, którego nie można spuścić z oka. Ona tam zawsze jest i jest niezwykle istotna. A jej ciotki i matka są dokładnie takie jak kobiety w literaturę być powinny. Mimo, że historia się na nich nie skupia tworzą bardzo barwne i intrygujące tło. Są kapitalne. [Recenzja]

"Czerwień rubinu" Kerstin Gier



Gwen to całkiem przeciętna nastolatka, choć pochodzi z nieprzeciętnej rodziny. Jej kuzynka Charlotta (przemądrzała zołza) jest nosicielką genu, dzięki któremu w wieku szesnastu lat zacznie podróżować w czasie. Ale czyżby Newton pomylił się w obliczeniach? Niespodziewanie bowiem to Gwen przenosi się w czasie, a nie Charlotta! Dziewczynę obejmuje opieką prastara tajna organizacja, która ukrywa wiele tajemnic. A to nie koniec niespodzianek. Jest jeszcze jeden podróżnik w czasie – chłopak. Bardzo przystojny chłopak. Ale jak tu się zakochać, gdy los rzuca się codziennie do innej epoki?

Gwen to nastolatka, zachowuje się jak nastolatka, popełnia błędy nastolatki. I to nie zdarza się za często w literaturze YA. Jednak za każdym razem wierzę bohaterkom Gier. Są prawdziwe i szczere. Zabawne, trochę ciapowate ale też niezależne i inteligentne. Gwen jest dziewczyną z którą chciałoby się przyjaźnić. Nie jest idealna i nie stara się być. Jest taka normalna w tym zakręconym świecie w którym żyje. Szczerze ją polubiłam i chciałabym więcej takich bohaterek w literaturze. [Recenzja]

"Moc srebra" Naomi Novik


Naomi Novik zaprasza do świata tajemnych mocy, bogactwa i panicznego strachu!
Mirjem, doprowadzona do ostateczności chorobą matki, postanawia przejąć nieudolnie prowadzony przez ojca rodzinny interes. Stanowcza i zimna jak lód, skutecznie egzekwuje wszelkie należności od pożyczkobiorców. A kiedy dziadek przekazuje jej pięć kopiejek w srebrze, Mirjem oddaje mu dług w złocie. W okolicy rozchodzi się wieść o młodej lichwiarce, która potrafi zamieniać srebro w złoto. Dla Mirjem jednak ta sława okazuje się przekleństwem. Zaczyna się bowiem nią interesować król Starzyków – obdarzonych nadnaturalnymi mocami, tajemniczych lodowatych istot, które wzbudzają trwogę wśród zwykłych śmiertelników.

To książka to manifest kobiecości. Trzy niezwykle niezależna, silne, charakterne dziewczyny. Różniące się bardzo od siebie, ale łączy je to, że są same dla siebie i nie potrzebują nikogo innego by nakręcać akcję. Mirjem to prawdziwa rewolucjonistka, to dziewczyna skrajnie niezależna, która potrafi absolutnie wszystko sama załatwić. Jest tak niezależna jak to tylko możliwe. Staje się głową rodziny, nikogo się nie boi. Jest typem prawdziwej, niezależnej kobiety, która dałaby sobie radę w każdej sytuacji. Wanda niesamowicie dojrzewa na przestrzeni powieści, tak samo Irina - ich charakter kształtuje się tak, że z każdym rozdziałem widzimy jak zmieniają się w wspaniałe kobiety. Te trzy dziewczyny sprawiły, że książka była tak wyjątkowa. [Recenzja]

"Szóstka wron" Leigh Bardugo


Sześcioro niebezpiecznych wyrzutków.
Jeden niewykonalny skok. 

Przestępczy geniusz Kaz Brekker otrzymuje ofertę wzbogacenia się ponad wszelkie wyobrażenie – wystarczy w tym celu wykonać zadanie, która z pozoru wydaje się niewykonalne: 

– włamać się do niesławnego Lodowego Dworu (niezdobytej wojskowej twierdzy)
– uwolnić zakładnika (a ten może rozpętać magiczne piekło, które pochłonie cały świat)
– przeżyć dostatecznie długo, żeby odebrać nagrodę (i ją wydać)

Kaz potrzebuje ludzi wystarczająco zdesperowanych, żeby wraz z nim podjęli się tej samobójczej misji, oraz dostatecznie niebezpiecznych, żeby ją wypełnili. Wie, gdzie ich szukać. Szóstka najbardziej niebezpiecznych wyrzutków w mieście – razem mogą być nie do zatrzymania. O ile wcześniej nie pozabijają się nawzajem.

Szóstka bohaterów o wybuchowych osobowościach, każdy ważniejszy od drugiego. A pośród nich Inej i Nina to superdziewczyny. Są jak takie superbohaterki, które działają po ciemnej stronie mocy. To dziewczyny, które udowadniają, że kobiety i mężczyźni mogą działać na równi. Absolutnie nic im nie można ująć. Są piękne, niezależne i piekielnie silne, a każda z nich dźwiga swoją trudna historię. Są jak z tego teledysku Beyonce "Run the World".




Która z kobiet fantasy jest Waszą ulubioną?  A której nie lubicie? 




Czytaj dalej »

niedziela, 17 marca 2019

5 świetnych bohaterek z obyczajowych powieści YA I Piątka Fisha


Miesiąc kobiet trwa dalej! Kolejna Piątka Fisha, dziś o książkach obyczajowych YA z świetnymi głównymi bohaterkami! Ne będę tu recenzować tych powieści, wiele z nich już zawitało na tego bloga. Dziś opowiem Wam tylko o głównych bohaterkach i przez ich pryzmat decydujcie czy chcecie czytać książkę.

"Konkurs/Kluseczka" Julie Murphy


Szesnastoletnia Willowdean zawsze akceptowała swoje ciało. Choć mama - zwyciężczyni konkursu piękności - nazywała ją "Kluską". Wspierana przez przyjaciółkę - uosobienie amerykańskiej urody, i ciotkę z potężną nadwagą nie zwracała uwagi na to, ile sama waży. Nie miała z tym problemu. Aż spotkała przystojnego chłopaka, który jej się spodobał i co ważniejsze, któremu ona też się spodobała. Zakochała się i wtedy straciła pewność siebie...
Żeby ją odzyskać, postanowiła zrobić najbardziej przerażająca rzecz, jaka przychodzi jej do głowy: wziąć udział w stanowym konkursie piękności.

Willowdean jest wszystkim tym czym nie są standardowe bohaterki YA. Nie jest standardem piękna, nie jest zamkniętą w sobie, niedowartościowaną dziewczyną. Will lubi siebie, jest pewna siebie, sarkastyczna, wygadana. Owszem w pewnym momencie przestaje w siebie wierzyć, ale nie robi z tego dramatu, a bierze sprawy w swoje ręce, bo nie chce w siebie nie wierzyć. Ma w sobie moc, która potrzebna jest wielu z nas: "wierzyć w siebie, a gdy wiara się załamuje walczyć o jej odbudowę". I potrafi tą swoja siłą zarażać innych. 



 "Pamiętnik księżniczki" Meg Cabot


Piętnastoletnia Mia z Nowego Jorku dowiaduje się, że jej ojciec jest księciem. Władcą małego europejskiego państewka. To znaczy, że ona jest księżniczką. I następczynią tronu. A teraz gorsza wiadomość: musi zacząć zachowywać się jak księżniczka. Ale jak tu być księżniczka w Nowym Jorku.

Mia była jedną z pierwszych bohaterką z którą mogłam się utożsamić (poza częścią bycia księżniczką). Była troszkę dziwna, brakowało jej pewności siebie. Była zabawna i inteligentna i taka... normalna. Mia to jedna z najbardziej godnych podziwu bohaterek i do dziś chętnie polecam te książki wszystkim nastolatkom. W natłoku literatury YA gdzie bohaterka dorasta za wcześnie i na siłę udaje dorosłą, Mia jest jak koleżanka ze szkolnej ławki, która dojrzewa razem z tobą. A do tego jest księżniczką!



"Geek Girl" Holly Smale



Harriet Manners ma piętnaście lat i szeroką wiedzę na rozmaite tematy. Wie na przykład, że w kocim uchu są 32 mięśnie, przeciętny człowiek śmieje się piętnaście razy dziennie, a opuszczające jaskinię nietoperze zawsze skręcają w lewo. Wie również, że nikt w szkole jej nie lubi. Harriet Manners jest kujonką, a tacy jak ona mają zazwyczaj ciężkie życie... Aż pewnego dnia zostaje zaczepiona przez przedstawiciela agencji modelek.


Harriet zauroczyła mnie podobnie jak Mia. Swoją normalnością i poczuciem humoru. Lekkimi dziwactwami, które ma każdy z nas i takim realnym reagowaniem na dość niezwykłe wydarzenia. W tak trochę surrealistycznych okolicznościach czułam, że Harriet reaguje tak jak i ja bym zareagowała. Jest urocza i nie da się jej nie lubić, a jednocześnie bardzo dojrzewa na przestrzeni książki i pokazuje jak silną była od początku.


"Ania z Zielonego Wzgórza" L.M. Montgomery



Gdy Maryla i Mateusz Cuthbertowie decydują się przygarnąć chłopca z sierocińca, nie mają pojęcia, że od tej pory ich życie wypełnią niespodzianki. Zaczyna się od tego, że na Zielone Wzgórze w Avonlea przybywa nie chłopiec, lecz jedenastoletnia rudowłosa dziewczynka. Ania to osóbka o nieprzeciętnym temperamencie i wybujałej fantazji. Jej obecność wywróci życie mieszkańców Avonlea do góry nogami, a Zielone Wgórze nigdy nie będzie takie jak dawniej.


Absolutnie jedna z moich ulubionych bohaterek literatury w ogóle. Ania owszem jest dziwna, buja w obłokach i często mówi górnolotne frazesy. Może doprowadzić do szału, może irytować, ale jednocześnie jest to jedna z najpewniejszych siebie osób, która nikomu nie pozwala siebie umniejszyć. Kroczy dumnie (może zbyt dumnie) do przodu. Wie czego chce i do tego dąży. W jej czasach była absolutną rewolucjonistką, łamała tradycję, zasady. Ale gdy kochała, to kochała całym sercem, była dobra osobą, wspaniałą córką, przyjaciółką. I wielu z nas może w niej dojrzeć część siebie.



"The Hate U Give. Nienawiść którą dajesz" Angie Thomas


Szesnastoletnia Starr Carter porusza się między dwoma światami: biedną dzielnicą, w której mieszka oraz luksusową szkołą prywatną na przedmieściach, do której uczęszcza. Niepewna równowaga między tymi światami zostaje całkowicie zniszczona, gdy jej przyjaciel z dzieciństwa zostaje zastrzelony przez białego policjanta na jej oczach. Wszyscy chcą wiedzieć jedno: co tak naprawdę stało się tamtej nocy? A jedyną osobą, która może odpowiedzieć na to pytanie, jest Starr. Lecz to, co powie dziewczyna – bądź czego nie powie mogłoby przewrócić do góry nogami jej codzienność. Mogłoby też zagrozić jej życiu.

Wszystkie bohaterki do tej pory wymienione, były zabawne, ich historie pogodne i optymistyczne. Starr nie jest jedną z nich. Starr to walczak, urodzona w getcie, dziewczyna, która starała się uciec od trudnych warunków życia, jednak od tego uciec nie można. Dotyka ją coś co  nie powinno dotknąć nikogo. I w świetle tych tragicznych wydarzeń, pobudzona potrzebą sprawiedliwości staje się głosem ludu. Jest silna, odważna i czytając książkę, aż masz ochotę pójść za nią do boju.




To tylko pięć dziewczyn, ale jest ich znacznie więcej. Obiecuję, że jeszcze się tu pojawią! Powiedzcie mi jaka jest wasza ulubiona bohaterka powieści obyczajowej YA!

Przypominam też o rozdaniu na Instagramie - do wygrania powieść jednej z moich ulubionych autorek!
Czytaj dalej »

piątek, 8 marca 2019

Dla kobiet o kobietach - czyli co będę czytać w marcu


Wszystkiego najlepszego Dziewczyny! 

W ramach mojego marcowego projektu, dziś podzielę się z Wami książkami jakie udało mi się zebrać i którym chcę się przyjrzeć w marcu. Jeśli ktoś obserwuje mnie na Instagramie, widział już niektóre z nich. Dziś tylko je wymienię, a te które z nich uda mi się przeczytać, przedstawię Wam bliżej na koniec miesiąca. Może ta lista i Was zainspiruje!




Ona – młoda i z królewskiego rodu. On – przystojny, ale dużo uboższy młodzieniec w marynarskim mundurze z monarszej rodziny z dalekiego, małego kraju. Brzmi bajkowo? Ta książka to prawdziwa opowieść o związku wbrew wszystkim, nawet wbrew samemu sobie. O szczerym uczuciu, które musi iść w parze z dyktatem konwenansów. O rozczarowaniu, kiedy już wiadomo, że nawet życie prawdziwej księżniczki nie jest bajką. 

Jest to także opowieść o niebywałej sile kobiety, która rządzi Wielką Brytanią od ponad 60 lat, królowej, która przetrwała 13 premierów i wytrwała na tronie całą epokę, gwarantując stabilność swojej monarchii i swojego małżeństwa.
Dziś, gdy świat obserwuje ślub i początki małżeństwa księcia Harry’ego, warto wrócić myślą do dni w 1947 roku, gdy w opactwie Westminster zaczęła się wspólna droga Elżbiety i Filipa.

Autorka książki, mająca od lat dostęp do prywatnych kręgów brytyjskiej monarchii, po mistrzowsku ukazuje detale życia, arystokratyczne zwyczaje i psychologiczne uwarunkowania, które składają się na niesłabnący czar brytyjskiego tronu. Jej książka jest świetnym uzupełnieniem spojrzenia na prywatne życie Elżbiety i Filipa, które zapewnił serial The Crown



Historia pakistańskiej dziewczynki, która z narażeniem życia walczy o prawa kobiet i ich dostęp do edukacji.

Gdy talibowie przejęli kontrolę nad Doliną Swat w Pakistanie, jedna dziewczynka odważyła się im sprzeciwić. Malala Yousafzai podjęła walkę o swoje prawo do nauki.

We wtorek dziewiątego października 2012 roku, w wieku piętnastu lat, niemal zapłaciła za to najwyższą cenę. W drodze powrotnej ze szkoły postrzelono ją w głowę z bliskiej odległości i wydawało się, że nie przeżyje.

Ale cudem wyzdrowiała i los rzucił ją z dalekiej wioski w północnym Pakistanie do siedziby ONZ w Nowym Jorku. W wieku szesnastu lat stała się globalnym symbolem pokojowego protestu i najmłodszą w historii kandydatką do pokojowej Nagrody Nobla.

„To ja, Malala” to niezwykła opowieść o rodzinie dotkniętej piętnem terroryzmu; o walce o prawo dziewcząt do nauki; ojcu, który będąc właścicielem szkoły, zaszczepił w córce zamiłowanie do wiedzy, i odważnych rodzicach, którzy w społeczeństwie, gdzie na pierwszym miejscu stawia się synów, nade wszystko ukochali córkę.

Dzięki Malali uwierzycie, że moc głosu jednej osoby bywa siłą napędową zmian na światową skalę.




Książka nie ma jeszcze polskiej premiery. Jest to zapis myśli i doświadczeń Carrie z wieku dorastania, pełen rad i anegdot, które mogą pomóc innym nastolatkom.

We all know that growing up is hard to do, and sometimes the only thing that makes it better are the reassuring words of someone who has walked that bumpy road just a few steps ahead of you and somehow ended up as a fully-functioning adult. Carrie Hope Fletcher is that person.* Thanks to her phenomenally popular YouTube videos, Carrie has become an 'honorary big sister' to hundreds of thousands of young people who turn to her for advice, friendship and, most of all, the knowledge that things will get better.

Carrie has created a safe and positive space for young people to connect and share their hopes and concerns online, and now she will share her most personal thoughts and experiences in her first book, ALL I KNOW NOW. Part memoir, part advice guide, it will include Carrie's thoughts on some of the topics she's asked about most regularly: bullying, body image, relationships and perhaps the scariest question of all: what does the future hold for me? With warmth, wit and a sprinkling of hard-won wisdom, Carrie will provide the essential tools for growing up gracefully . . . most of the time.

*Although she did recently post a video about how to pee in a onesie. So the definition of 'adult' is a bit flexible here . . .


W 1837 roku osiemnastoletnia Aleksandryna Wiktoria obejmuje panowanie. W ciągu zaledwie kilku dni zostaje przedstawiona parlamentowi i przeniesiona do Pałacu Buckingham. Zostaje rzucona w wir dworskich intryg, polityki, zdrad, miłostek 
i płomiennych romansów. Czy młoda królowa sprosta pokładanym w niej oczekiwaniom? Czy stanie się marionetką w rękach doradców, czy zdoła zachować niezależność? I czy uda jej się mądrze rządzić targaną konfliktami Wielka Brytanią?
Wiktoria to pasjonujące połączenie romansu i świetnie zarysowane tło historyczne.



Wartki. Londyn, 1912 rok. Napięcie w organizacji sufrażystek sięga zenitu, jednak dla Frankie George, spłukanej chłopczycy z Fleet Street, najpoważniejszym problemem jest przetrwanie w brutalnej branży prasowej. Redakcja zleca jej przeprowadzenie wywiadu z cyrkową akrobatką Ebony Diamond, która niebawem znika w tajemniczych okolicznościach. podczas występu, zaś Frankie zostaje wciągnięta w świat oszustw, modnych felietonistek, fetyszystów, sufrażystek i cyrkowych dziwadeł.Jak zniknęła Ebony, kogo się obawiała i co dzieje się za drzwiami tajemniczej Fabryki Klepsydr? Zaginiona Ebony Diamond prowadzi Frankie śladem mordercy, który wciela w życie niewyobrażalny plan…



Żyły intensywnie, twórczo i pracowicie. W burzliwych czasach przejmowały odpowiedzialność za rodzinę. Na nich wielokrotnie spoczywał obowiązek wychowywania dzieci i zapewnienia rodzinie bytu, albo bezpośrednio towarzyszyły mężczyznom w walce, nie raz zadziwiając swoim męstwem. Wiele z nich przeszło piekło aresztowań i więzień.

Odznaczały się renesansową wprost wszechstronnością, przy tym piękne, utalentowane, eleganckie, dzielne patriotki. Były kontynuatorkami chlubnych tradycji walki o niepodległość.

Spełniając swoje marzenia, zapisały jednocześnie piękne karty w historii naszego kraju. 

Poznajemy trzynaście niezwykłych Polek. Wymieńmy choć kilka. Izabela Czartoryska, wielka dama epoki rokoka i oświecenia podbiła salony całej Europy, a z jej zamiłowań kolekcjonerskich powstało pierwsze w Polsce muzeum. Regina Pilsztyn była pierwszą w Polce kobietą, która oficjalnie utrzymywała się z wykonywania zawodu lekarza, swoją praktykę prowadziła głównie w Stambule. Alicja Dorabialska, fizykochemik, rozwinęła badania w dziedzinie energetyki przemian jądrowych, jakiś czas pracowała w paryskim laboratorium Marii Skłodowskiej-Curie. Janina Lewandowska była śpiewaczką, ale poświęciła się swojej drugiej pasji, lotnictwu. Została pilotem szybowcowym i samolotowym. Jako pierwsza kobieta w Europie skoczyła ze spadochronem z wysokości 5000 metrów. Halina Konopacka na Olimpiadzie w Amsterdamie, pierwszej z udziałem kobiet, zdobyła złoty medal w rzucie dyskiem. Startowała w kilku konkurencjach. Zachwycała publiczność nie tylko formą, ale też urodą i wdziękiem. Maria Anto, malarka, laureatka wielu nagród i wyróżnień. W latach 70. XX wieku związana była z galerią Cortina w Mediolanie.



"To, co wiem na pewno" to owoc czternastoletniej pracy autorki nad kolumną pod tym samym tytułem, ukazującą się w "O, The Oprah Magazine". Przez te lata autorka co miesiąc robiła przed sobą i czytelnikami rachunek sumienia, zastanawiając się nad tym czego jest w życiu pewna. Owocem tych refleksji i poszukiwań jest szczera, porywająca książka, która podniesie na duchu każdego czytelnika. Opowieści i wspomnienia podzielone są tematycznie na rozdziały radość, nieustępliwość, więź, wdzięczność, potencjał, zachwyt, jasność i moc. 

"To, co wiem na pewno" przybliża postać jednej z najbardziej rozpoznawalnych i wpływowych kobiet na świecie. Poznajemy wartości, którymi kieruje się Oprah Winfrey i świat w jaki wierzy ta niezwykle mądra osoba. 

„Mam nadzieję, że czytając o życiowych lekcjach, przed którymi się broniłam, przez które płakałam, z którymi się godziłam, które mnie bawiły i z których koniec końców dowiedziałam się czegoś, co wiem na pewno, zaczniesz sobie stawiać pytanie o to, co dla ciebie jest ważne w życiu. Wiem też, że to, co po drodze odkryjesz, będzie fantastyczne, ponieważ odkryjesz siebie.”
Oprah Winfrey



Raport działaczki i pamiętnik kobiety - laureatka Pokojowej Nagrody Nobla sprzeciwia się reżimowi Islamskiej Republiki Iranu

Nadeszła pora, aby to kobiety nauczyły mężczyzn, czym jest islam.
Szirin Ebadi

Szirin Ebadi opisuje szokujące losy ofiar religijnego państwa w czasach po rewolucji islamskiej i wprowadzeniu prawa szariatu w Iranie. Pierwsza w historii Iranka nagrodzona Pokojową Nagrodę Nobla relacjonuje masowe aresztowania, publiczne egzekucje i tortury na opozycjonistach. W migawkach z codziennego życia w Teheranie pisze zarówno o randkujących młodych Irankach, jak i policji moralnej, która decyduje o losie kobiety aresztowanej za wystający spod chusty kosmyk włosów.

Po raz pierwszy noblistka ujawnia swój osobisty dramat. Służby wewnętrzne terroryzują przyjaciół, współpracowników i córki aktywistki. Ukochany mąż zostaje uwiedziony przez podstawioną agentkę. Skazany na ukamieniowanie za cudzołóstwo prosi o pomoc zdradzoną żonę.

Kiedy będziemy wolne to przede wszystkim wspomnienia o kobietach – prawniczkach, feministkach, matkach i córkach – stających do nierównej walki z państwem w pełni kontrolowanym przez ekstremistycznych wyznawców islamu.

Szirin Ebadi – aktywistka, nauczycielka akademicka, publicystka i pierwsza sędzina w historii Iranu. Gdy islamiści usunęli kobiety ze wszystkich funkcji publicznych, Ebadi została adwokatem i walczyła o wolność dla ofiar ekstremistów.



Nie wszystkie księżniczki żyją w wysokich wieżach. Niektóre kręcą gwiezdne wojny.

Kiedy Carrie Fisher po latach odnalazła swój pamiętnik prowadzony podczas kręcenia pierwszych "Gwiezdnych wojen" sama była zaskoczona tym, co tam znalazła. Wydawało się, jakby pisały go dwie osoby – wrażliwa romantyczka i młoda, energiczna dziewczyna szukająca silnych wrażeń.

Dla młodziutkiej Carrie rok 1977 okazał się przełomowy. Otrzymała rolę, która na zawsze stała się jej alter ego. Po latach sama powiedziała, że księżniczka Leia to część jej osobowości. Zadurzona w filmowym partnerze – Harrisonie Fordzie spełniła swój sen i przeżyła płomienny romans z kapitanem Sokoła Millenium zarówno na jak i poza ekranem. W swojej ostatniej książce rozwiewa plotki i zdradza, co się wtedy wydarzyło.

Fisher z rozbrajającą szczerością pisze o swoim szalonym życiu w Hollywood, olbrzymich pieniądzach i cenie sławy. "Pamiętnik księżniczki" to ostatnia książka Carrie Fisher i opis jej drogi przez ciemną i jasną stronę mocy.



Zbiór reportaży „Z nienawiści do kobiet” to historie o najważniejszych sprawach, którymi żyła cała Polska. 

Książkę otwiera premierowa opowieść syna o Violetcie Villas, artystce, która odniosła ogromny sukces, była podziwiana przez miliony, a zmarła w samotności. Tekst „Ksiądz pedofil odprawia dalej” to szokująca historia trzynastoletniej dziewczynki podstępem wywiezionej od rodziców i gwałconej przez księdza, a reportaż „Z nienawiści do kobiet” pokazuje, jak wojsko zamiata pod dywan molestowanie seksualne kobiet przez wysokiej rangi oficera. 

Z twórczości Justyny Kopińskiej wyłania się obraz nieskutecznego wymiaru sprawiedliwości i ludzi pozostawionych z poczuciem krzywdy. Po publikacji jej tekstów przestępcy trafiali do więzień, a w prawie wprowadzano zmiany dotyczące bezpieczeństwa w instytucjach zamkniętych.


Yeonmi Park jeszcze do niedawna była wzorową córką północno – koreańskiego reżimu. Kochała przywódcę, nie zadawała niewygodnych pytań i nie rozmyślała nad sensem dyktatury w jej rodzinnym kraju. Jej życie zmieniło się nieodwracalnie, kiedy pirackie płyty DVD nie tylko pokazały jej inny świat, ale spowodowały ciąg tragicznych zdarzeń w życiu jej bliskich.
W 2007 r. matka Yeonmi uciekła do Chin, zabierając z sobą czternastoletnią wówczas córkę. Tak rozpoczęły się długie poszukiwania lepszego życia młodziutkiej Koreanki. Dziś Yeonmi Park ma 22 lata i jest jedną z najsłynniejszych kobiet, walczących o prawa mieszkańców Korei Północnej. W 2014 roku jej nazwisko pojawiło się na liście 100 Top Global Women publikowanej przez BBC.
Przeżyć to dramatyczna historia podróży do wolności. Uwalnianie się od propagandy reżimu trwa do dziś – choć autorka uciekła przed nieszczęśliwym życiem w totalitarnej Korei, to jej dramatyczne wspomnienia nie znikną nigdy.



Za każdym mężczyzną, który poleciał w kosmos, stała kobieta, która bała się o jego życie. 
Poznajcie historię żon astronautów.

Żony astronautów – zwykłe gospodynie domowe – niespodziewanie znalazły się na świeczniku, a ich życie zostało wywrócone do góry nogami. Miały być wzorem dla Amerykanek, idealnymi żonami i matkami, za którymi paparazzi chodzili krok w krok. Przed kamerami telewizyjnymi, spokojne i opanowane, oglądały, jak ich mężów wystrzeliwano w przestrzeń kosmiczną, bez gwarancji powrotu. 

Bycie żoną astronauty oznaczało perfekcyjny uśmiech na sesjach zdjęciowych i nienaganny strój podczas podwieczorków z Jackie Kennedy, udział w wielkich galach i status gwiazdy. 

Jednak przede wszystkim bycie żoną zdobywcy kosmosu oznaczało samotność i lęk.
Tylko inne kobiety, które znalazły się w podobnej sytuacji, wiedziały, jaki to los. Kobieca przyjaźń, solidarność i bliskość przybrały postać klubu żon astronautów.



Londyn, czerwiec 1923. Jeden dzień z życia Klarysy Dalloway – kobiety targanej uczuciami i namiętnościami. Obserwując świat z perspektywy kilkorga bohaterów, Virginia Woolf odkrywa to, co ukryte za fasadą ładu, harmonii i rodzinnego szczęścia.

„Co za rozkosz! Jaka cudowna kąpiel! Bo tak to zawsze odczuwała, kiedy z cichym skrzypieniem zawiasów, które dotąd słyszy, otwierała drzwi balkonowe i wychodziła w Bourton na taras. Jak rześkie, jak ciche – cichsze naturalnie niż tutaj – było powietrze wczesnym rankiem; jak pluśnięcie fali, jak pocałunek fali; chłodne i ostre, a jednak (miała wtedy osiemnaście lat) dziwnie uroczyste, bo kiedy tak stała w otwartych drzwiach na taras, ogarniało ją uczucie, że za chwilę zdarzy się coś przerażającego.” 
/fragment powieści/



Wspólnym doświadczeniem większości cytowanych w niniejszej antologii autorek jest zapomnienie. O wielu z nich niemalże nikt nie słyszał. W przypadku innych, bardziej znanych pisarek - jak Nałkowska czy Orzeszkowa - przywołuję z kolei ich mało znane teksty. Moim zadaniem jest zatem przekonanie czytelników, że warto wydobyć te dzieła i ich autorki z niepamięci.

Temat, który łączy drukowane tu teksty to emancypacja. Pojęcie emancypacji rozumiem szeroko - jako synonim różnych strategii działania, których celem było prawne, ekonomiczne, zawodowe, edukacyjne i obyczajowe równouprawnienie kobiety. Antologia ta (pierwsza tego typu publikacja na polskim rynku wydawniczym), z założenia miała być wyborem tekstów reprezentatywnych dla kształtowania się idei emancypacji kobiet w kulturze polskiej. Stanowi próbę zrekonstruowania tej tradycji myśli o kobiecie i jej miejscu w świecie, która w kulturze polskiej istniała wyraziście i ciekawie, ale uległa swoistemu wyparciu z powszechnej świadomości.



Wstrząsająca antyutopia o piekle kobiet. Świat jak z najgorszego koszmaru, gdzie reżim i ortodoksja są jedynym prawem.

Freda jest Podręczną w Republice Gilead. Może opuszczać dom swojego Komendanta i jego Żony tylko raz dziennie, aby pójść na targ, gdzie wszystkie napisy zostały zastąpione przez obrazki, bo Podręcznym już nie wolno czytać. Co miesiąc musi pokornie leżeć i modlić się, aby jej zarządca ją zapłodnił, bo w czasach malejącego przyrostu naturalnego tylko ciężarne Podręczne mają jakąś wartość.

Ale Freda pamięta jeszcze, choć wydaje się to nierealne, że kiedyś miała kochającego męża, wychowywali córeczkę, miała pracę, własne pieniądze i mogła mówić. Ale tego świata już nie ma…

Na podstawie powieści powstał znakomity serial pod tym samym tytułem.



W swoim życiu pełnym znaczących dokonań Michelle Obama stała się jedną z najbardziej ikonicznych i ujmujących kobiet naszych czasów. Jako Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych – i pierwsza Afroamerykanka na tym stanowisku – pomogła uczynić Biały Dom bardziej otwartym niż kiedykolwiek wcześniej. Została wielką rzeczniczką kobiet, zarówno tych w USA, jak i na całym świecie, gruntownie zmieniając przyzwyczajenia rodzin w zakresie zdrowszego i bardziej aktywnego życia. Towarzyszyła mężowi, gdy prowadził Amerykę poprzez niektóre z najtrudniejszych chwil w historii kraju. A przy tym pokazała nam, jak się poruszać na parkiecie, totalnie wymiatała w Carpool Karaoke i wychowała dwie trzeźwo myślące córki, chociaż media, które nie wybaczają, cały czas patrzyły jej na ręce. 

W tych wspomnieniach, historii głęboko przemyślanej i opowiedzianej z porywającą swadą, Michelle Obama zaprasza czytelników do swojego świata. Porządkuje doświadczenia, które ją ukształtowały – od dzieciństwa w południowym Chicago, przez lata pracy na kierowniczym stanowisku, kiedy musiała pogodzić macierzyństwo z karierą, aż do czasu spędzonego w najsłynniejszym domu świata. Swoje zwycięstwa i porażki, zarówno te publiczne, jak i prywatne, opisuje z niezawodną szczerością i wielkim humorem, opowiadając historię swego życia w taki sam sposób, w jaki je przeżyła: we własnych słowach i na własnych warunkach. 

Ciepła, mądra i odkrywcza – książka "Becoming" to zaskakująco intymny rozrachunek w wykonaniu kobiety wrażliwej i stanowczej, która konsekwentnie przerastała cudze oczekiwania. Jej opowieść potrafi natchnąć do tego samego.



Lektura książki Wszystko o Ewie jednych zaboli, drugich rozwścieczy, ale każdemu da do myślenia. We mnie wzbudziła marzenie, aby kolejne wydanie było za każdym razem o połowę cieńsze. Chciałabym, żeby zawarte tu uwłaczające polskim kobietom statystyki i obserwacje jak najszybciej się zdezaktualizowały. Polskie kobiety naprawdę nie zasługują na gorsze życie, niż mają kobiety skandynawskie, francuskie, niemieckie - no i niż... mężczyźni. 
- Ewa Woydyłło 

Dyskryminacja płci to nie tylko źródło osobistych frustracji i niepowodzeń wielu kobiet. To także ogromny problem i koszt społeczny. Nie mogą dobrze funkcjonować społeczeństwa marnujące swój kapitał, w których połowa członków praktycznie przez całe swoje życie jest w gorszej sytuacji. 
- prof. Andrzej Rychard



Dlaczego musimy się depilować?
Czy wszystkie powinnyśmy używać botoksu?
Jak nazywać swoje okolice intymne?
I czemu wszyscy pytają nas w kółko, kiedy będziemy miały dzieci? 
Pozwól, że na te i inne pytania odpowie ci Caitlin Moran… 

To najlepszy czas na bycie kobietą: mamy prawo głosu i od 1727 roku żadnej z nas nie spalono na stosie. Ale są jeszcze inne kwestie, które nie wyglądają wcale tak różowo…
Czy depilacja okolic intymnych to dziś naprawdę konieczność? Czy rozmiar XXL może być sexy? Czy to prawda, że w głębi ducha mężczyźni nas nienawidzą?
Znajdź odpowiedź na te pytania w przezabawnej książce Caitlin Moran. Cofnij się wraz z autorką do czasów, gdy miała trzynaście lat ( i cierpiała z braku przyjaciół, a zdegustowani chłopcy odwracali od niej wzrok), a potem na nowo przeżyj z nią lata młodzieńcze, kiedy ubolewała nad swoją nadwagą, wyszła za mąż, urodziła dzieci…
Powieść Jak być kobietą to zupełnie nowe spojrzenie na feminizm okiem pisarki obdarzonej niezwykłym poczuciem humoru.


I te już przeze mnie przeczytane:


"Karuzela z madonnami"? Czyżby to była książka o Madonnie i innych estradowych prowokatorkach? A może o śpiewającej wiersz Białoszewskiego Ewie Demarczyk?

Cokolwiek pomyślicie, będziecie mieli rację: to książka o Madonnie, Ewie Demarczyk oraz o pięćdziesięciu pięciu innych wyjątkowych kobietach, które świadomie i nieświadomie wpłynęły na życie autora. Bohaterki tej książki ani nie są aniołami (choć czasem chcielibyśmy je w nich widzieć), ani potworami (choć bywa, że skarżą się, iż żaden mężczyzna nie może z nimi wytrzymać). W ich portretach, jak w kawałkach lustra, można zobaczyć historię XX wieku. Czasem także przypadkowo odbite fragmenty własnych doświadczeń. Losy 57 bohaterek nieustannie się przecinają, splatają, wpływają na siebie. Dlatego lektura "Karuzeli z madonnami" może chwilami przypominać rozwiązywanie pasjonującej krzyżówki: jedno odgadnięte hasło pozwala szybciej odgadnąć i lepiej zrozumieć to, które się z nim krzyżuje. Prawdziwa gra towarzyska w krzyżujące się wątki i skojarzenia. 

"Kobiety, które wybrałem, są bardzo różne - pisze autor w przedmowie - Nie wszystkie poznałem osobiście. Dlatego ich portrety mają różną formę: czasem nieostrej, ale za to emocjonalnej impresji a czasem obfitującej w szczegóły rozmowy. Za każdym jednak razem na początku był impuls fascynacji, która wzbogaciła moje życie. Mam nadzieję, że dzięki tej lekturze i wy poczujecie się bogatsi".




Podnosząca na duchu historia dziewczyny, która myślała, że wszystko straciła

Kiedy Jodi Ann Bickley miała pięć lat, zmarła jej ukochana babcia. Mama Jodi zachęciła ją, by napisała list do babci, i zapewniła, że listonosz dostarczy go do nieba. Dziewczynka zapamiętała, jak napisanie listu pocieszyło nie tylko ją, ale i mamę. To doświadczenie sprawiło, że jako nastolatka Jodi zaczęła pisać pełne optymizmu liściki i notki, którymi podnosiła na duchu nieznajomych.

Latem 2011 roku Jodi wiodła szczęśliwe życie. Udało się jej przezwyciężyć różne trudności, angażowała się w działalność artystyczną i z nadzieją patrzyła w przyszłość. To właśnie wtedy zachorowała na zapalenie mózgu i na długie tygodnie trafiła do szpitala.

Przykuta do łóżka i załamana, Jodi doszła do wniosku, że albo się podda, albo wykorzysta ten czas, by zdziałać coś dobrego. Założyła stronę internetową, zachęcając tych, którym mniej lub bardziej nie układa się w życiu, by skontaktowali się z nią, a ona napisze do nich pokrzepiające listy.

Odzew był nieprawdopodobny.



Wszystko, co wiemy o kobietach, powiedzieli mężczyźni.

Małe mózgi, słabe ręce i skłonność do histerii – kobiety nie zostały stworzone do wielkości… Znacznie lepiej byłoby, gdyby zajęły się szydełkowaniem i nie sprawiały więcej kłopotów…

Już sam genialny Karol Darwin zauważył, że na kartach historii dominują przede wszystkim wybitni mężczyźni. Wielki filozof Artur Schopenhauer ogłosił, że kobieta nigdy nie stworzy żadnego oryginalnego dzieła, ponieważ nie posiada „uwłosienia geniusza”. Jan Jakub Rousseau uważał natomiast, że kobiety powinny oddawać się wyłącznie temu, co dla nich naturalne – zadowalaniu innych.

Wszystko, co wiemy o kobietach, powiedzieli mężczyźni. Przez wieki filozofowie i naukowcy (rzecz jasna płci męskiej!) prześcigali się w dziwacznych teoriach o ich naturze. Spychali je na margines, twierdząc, że to nieszkodliwe, choć kłopotliwe istoty. Jacky Fleming swoimi rysunkami w przewrotny i błyskotliwy sposób raz jeszcze opowiada nam tę historię. Przestrzega, że nie zawsze powinniśmy wierzyć we wszystko, co wpajają nam wielkie autorytety.


Starałam się dobrać lektury tak by mieć jak najszersze horyzonty. Oczywiście, że nie uda mi się przeczytać każdej z nich, ale postaram się przyjrzeć jak najwięcej. 

Jeżeli którąś z nich czytaliście koniecznie dajcie znać!

W MARCU CZYTAMY O KOBIETACH!

Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia