Jak zapewne wielu z was wychowałam się na baśniach. Zanim nastąpiła era książek dla dzieci i młodzieży, które teraz wydawane są na potęgę, z pokolenia na pokolenie przekazywano sobie te same, dobrze znane opowieści. Pamiętam jak przed snem rodzice czytali mi baśnie z wielkiego zbioru Andersena. Pamiętam jak Disney, zanim wszystko zostało skomputeryzowane dostarczał nam bajek o wspaniałych księżniczkach opartych na baśniach braci Grim. W dzisiejszej literaturze YA trudno jest znaleźć coś podobnego. Coś magicznego a zarazem trochę pierwotnego, baśniowego. Oczywiście mamy książki fantastyczne gdzie są i wróżki i czarodzieje, są księżniczki, książęta, rycerze. Ale są to opowieści które już nabrały współczesnego wyrachowania i naleciałości. D
Dziś mam dla was książkę, która przypomni wam dzieciństwo, baśnie, która ma w sobie i księżniczki i rycerzy i wiedźmy, magię i smoki.
"Akademia Pennyroyal
szuka odważnych dziewcząt, które chcą zostać księżniczkami,
i śmiałych chłopców, którzy chcą zostać rycerzami. Przybywajcie!"