Z nutą pewnej nieśmiałości prezentuję Wam tego oto bloga. Powstał on poniekąd pod przymusem i naciskiem z różnych stron za co będę pewnie wdzięczna. Miejmy nadzieję, że zdobędę się na wystarczającą dozę samozaparcia by się tu regularnie pojawiać. Oby wizyty były jak najefektywniejsze. Mam zamiar pisać o wszystkim i o niczym. Przygotujcie się na wylewanie żali, irytację i komentarze rzeczywistości. Pokaże wam świat widziany moimi oczami. Enjoy!
Pfff, też mi przymus. "Pisanie jest jak mięsień, trzeba go codziennie ćwiczyć!" A jak się nie ma żadnych zobowiązań to się to zaniedbuje, więc blog to dobra sprawa, zwłaszcza dla tak inteligentnej, błyskotliwej studentki filologii polskiej z wysokiej jakości poczuciem humoru i masą zajebistych zainteresowań! O! Już się nie mogę doczekać Twoich wypocin :)
OdpowiedzUsuńZabieram się do roboty, obiecuję:*
Usuń