Myślę że już nadszedł ten czas bym podzieliła się z wami zawartością i przemyśleniami odnośnie lutowego EpikBoxa. Lutowy to w tym przypadku pojęcie względne bo Box przyszedł w połowie marca, ale jak zwał tak zwał. Grunt że jest!
To już mój 3 box. Uwielbiam idee książkowych boxów, tę aurę tajemniczości i duperele o wątpliwej przydatności. W naszym kraju jest takich pudełek co raz więcej i pewnie tamte też wypróbuje.
Porozmawiajmy jednak o EpikBoxie. Stworzony przez dziewczyny z EpikPage jest kwartalnym pudełkiem zawierającym książkę- nowość wydawniczą i kilka książkowych gadżetów.
Lutowy box był troszkę droższy niż standardowy ponieważ miał zawierać Mystery Mini Funko Popa. Mnie ten pomysł bardzo przypadł do gustu. Niestety dostawa się skiepściła i dostaliśmy coś w zamian. Czy zamiana się opłacała?
Zobaczcie co było w boxie.
Rzeczy bez wątpienia jest więcej niż dotychczas i przyznam że ta ilość bardzo mi odpowiada. Box prezentuje się okazale a znając inne boxy, nawet te zagraniczne śmiem twierdzić, że to niezły urodzaj.
Zacznijmy od maleństw:
Każdy Box ma motyw przewodni, a tym razem było "1001 nocy". Uwielbiam projekty kartek tematycznych, ponieważ aż proszą się o powieszenie na ścianie.
"Świat zostanie ocalony i odbudowany przez marzycieli" Sarah J. Mass.
Na odwrocie po raz pierwszy dziewczyny zawarły informacje o tym co jest w boxie- co jest bardzo spoko gdy korzystasz z rzeczy innych osób.
A mamy w boxie:
Maleńkie lusterko (które idealnie pasuje do kosmetyczki z poprzedniego boxa)
Magnetyczną zakładkę Hedwigę ale z tych dużych. Jest dwa razy większa od tej którą posiadam i jestem zachwycona.
Wspaniały notes, specjalnie zaprojektowany dla EpikBoxa przez @MissPhi. W środku kratkowane i puste strony. Dla mnie coś idealnego - kocham notatniki i mam już kilka pomysłów na to jak go wykorzystać. Poza tym popatrzcie na ten projekt. Ile fandomów rozpoznajecie?
Ta torba jest cudowna. Nie tylko należę do tych którym nigdy za dużo toreb ale jakość tej torby jest fantastyczna. Chyba tak dobrej nie mam. Do tego jest spora więc pomieści dużo książek. Projekt EpikPage więc pewnie będzie dostępny w sklepie.
Wiem, ze wiele osób kolejną rzeczą nie jest zachwycona i ja też na początku nie byłam dopóki nie zobaczyłam co wybrano:
Nie jestem fanką plakatów. Poza tym wiem, że wartość ich tylko w pieniądzach mogła zastąpić POPa. Myślę, że dziewczyny musiały mieć sporą zniżkę, bo na stronie Societ6 plakaty kosztują tyle co kubki czy torby. Podejrzewam, że dla nas były tańsze i pewnie łatwiej je przetransportować. I powiem wam, że osobiście bardzo mi się podobają. Jakoś przełknęłam gorycz gdy okazało się ze w punkt trafiły z moimi fandomami, szczególnie z Kazem i Inej z Szóstki wron.
Doskonale jednak rozumiem zawód jaki wiele osób odczuwa. Gdyby nie torba i zeszyt same plakaty by mnie nie zachwyciły. Ale pewnie je powieszę. Bo ze mnie dzieciak.
No i najważniejsze w Boxie - książka!
Jest to opowiedziana na nowo opowieść o Alladynie i Dżinie. Ostatnio sporo czytam książek, których akcja dzieje się na Bliskim Wschodzie i tej nie mogę się doczekać! I dostaliśmy uroczą podkładkę pod kubek z motywem z książki i karteczkę z notatką od autorki (której zdjęcia zapomniałam zrobić).
Ogólnie jestem mniej zawiedziona niż sądziłam. Czułam, że wybiorą plakaty i już byłam skłonna box oddać, ale jak już to przejrzałam jednak jestem na tak.
Musicie pamiętać, że to nie do końca jest tak 1:1 że płacicie i wartość boxa jest adekwatna. Płacimy po pierwsze za zabawę, tajemnicę. Pamiętajcie, że książka kosztuje średnio 35zł, do tego torba też ma swoją wartość i każda z tych rzeczy. Dostaliśmy wszystko po kosztach. Może to tak nie wgląda, ale przecież samo pudełko dziewczyn nie wychodzi za darmo, a trzeba przecież zarabiać. Więc jak macie ten box, nie piszcie proszę, że się nie opłaca, bo to nie fair.
I kupując każdą z tych rzeczy osobno, zapłacilibyście dużo więcej.
Taki urok tajemniczego Boxa że jest tajemniczy. A frajda z jego rozpakowywania - nieoceniona.
Macie jeszcze linki do
Epikpage
i moich recenzji dwóch poprzednich Boxów:
Gdybym dostała takiego boxa raczej byłabym rozczarowana, bo w przeciwieństwie do ciebie całkowicie nie czaje tych fandomów z plakatów. Pozdrawiam, Wielopasja
OdpowiedzUsuńGdybym dostała inne to byłabym zła. Miałam szczęście że 3/3 trafione :)
UsuńZastanawiam się nad zamawianie mi epikbox'a ale jak zobaczyłam tego boxa to bym nie była zadowolona
OdpowiedzUsuńmój blog
Dokładnie tak jak ja :) Nie znam tych postaci, więc plakaty zaraz by poszły na jakieś rozdanie :)
OdpowiedzUsuń