niedziela, 16 grudnia 2018

10 najlepszych pierwszych zdań ~ 12 Days of Chritmas / BLOGMAS dzień 8

Czasami już po pierwszym zdaniu mogę stwierdzić czy książka mi się spodoba. Napisać pierwsze słowa tak by przykuły uwagę czytelnika od razu nie jest jednak łatwo, ale dziś przytoczę 10 przykładów na to, że jest to wykonalne.


Gdy myślę o napisaniu własnej książki, zawsze marzy mi się by to pierwsze zdanie było idealne. Czasami mając dobry początek, pierwszych kilka słów kształtujesz już całą opowieść. Dlatego tak trudno jest zacząć. 

Co wyróżnia dobre pierwsze zdanie? Ciężko to jednoznacznie stwierdzić. Musi mieć po protu "to coś" co dla każdego jest pewnie czym innym. Dla mnie najczęściej to jakiś element wzbudzający moją ciekawość, wywołujący określone emocje, coś co wiem że zapamiętam. Na tym też opierałam swoje wybory. 

Lista początkowo miała znacznie więcej pozycji, ale postanowiłam ją okroić, bo może zrobię z tego cykl postów. 

Tak wiec przedstawiam wam listę 10 najlepszych pierwszych zdań (z książek które posiadam):

 Harry Potter i Kamień Filozoficzny


Państwo Dursleyowie spod numeru czwartego przy Privet Drive mogli z dumą twierdzić, że są całkowicie normalni, chwała Bogu.



Zaczynam w sumie od klasyków. Pierwsze dwa punkty są trochę poza kategorią, ale bez wątpienia zasługują na miejsce w rankingu.

Rowling mogła zacząć od czegoś bardziej magicznego, mogła zacząć jak to zrobiono w filmie "chudy mężczyzna z brodą w okularach połówkach pojawił się na Privet Drive jakby wyrósł spod ziemi", albo jakaś gadka-szmatka o Chłopcu, który przeżył... Jednak z niezliczonych możliwości jakie daje jej pomysł skupiła się na tym najbardziej zwyczajnym. Na Durseyach. Znamienne sa te słowa jak zauważamy szybko, że świat Dursley'ów daleki będzie od normalności, choćby nie wiem jakby się starali. Co ciekawe, losy Harry'ego w każdej książce zaczynały się własnie od tego miejsca, od Privet Drive. Nie oszukujmy się, to był ważny element jego życia.
I ciekawostka: producent filmu nie za bardzo chciał zekranizować powieść o młodym czarodzieju. Zmienił zdanie gdy przeczytał właśnie to zdanie. Dzięki Bogu.

Te słowa rozpoczęły coś wielkiego i za sam ten fakt, zasługują na miejsce w zestawieniu.


Hobbit



W norze pod pagórkiem mieszkał pewien hobbit.



Gdy popatrzycie na rankingi "najlepszych pierwszych zdań w książkach" powieść J.R.R. Tolkiena zawsze tam jest. Dla nas, z perspektywy czasu, nie jest to może tak powalające zdanie jak mogłoby być, ale... Wyobraźcie sobie, że czytacie tę książkę po premierze. Kim jest "hobbit", o co chodzi? Tolkien stworzył cały świat Śródziemna, który wydaje się, dla nas jest już integralną częścią literatury. Dla mnie jednak to krótkie zdanie jest niczym klasyczne "Dawano, dawno temu". Ponownie, w kontraście dla całej ksiazki, to zdanie jest tak cudownie niewinne, a jednak nadal magiczne.

Wyścig śmierci


"Jest pierwszy dzień listopada, więc ktoś dzisiaj umrze"


To ten typ pierwszego zdania, po którego przeczytaniu myślisz sobie "wow". Gdy książka się tak zaczyna niemal od razu chcesz wiedzieć więcej. I o to tu chodzi. O momentalne przykucie uwagi. Stiefvater jak zaraz zobaczycie może mieć dar do dobrego rozpoczynania swoich powieści. To Hitchcock powiedział że film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, a później napięcie powinno tylko rosnąć. Myślę, że ta też powinno być z książkami. Przynajmniej tymi z fantastyki.

Król Kruków



Blue Sargent nie potrafiłaby powiedzieć, ile razy słyszała, że zabije miłość swojego życia.



Mówiłam, że Maggie ma talent do pierwszych zdań? Normalnie autor zatrzymałby taką informację dla siebie, najlepiej do końca pierwszego rozdziału gdy już poznamy trochę Blue, a najlepiej tego chłopaka który ma niby umrzeć. Nie, my dowiadujemy się tego na samiuteńkim początku, w tej perspektywie poznajemy Blue, a każda spotkana przez nią osoba jest tą potencjalną "miłością jej życia". Pomińmy już fakt, że tak zbudowana fabuła powoduje frustrację, strach i niepohamowaną ciekawość i to jest fantastyczne.

Marsjanin


Mam całkowicie przesrane.


Jak krótko i dobitnie podsumować fakt, że zostało się pozostawionym samemu na Marsie? Śmiem stwierdzić, że to może najlepsze, a z pewnością najtrafniejsze w kontekście powieści pierwsze zdanie na tej liście. Książka Weira jest fantastyczna w każdym elemencie, a mnie wyjątkowo przypadł do gustu humor, i już po pierwszym zdaniu możemy wyczuć jego namiastkę. (chociaż i tak wydaje mi się, że tłumacz mógł maczać palce w ugrzecznieni tego zdania).

Cyrk nocy


Cyrk pojawia się znikąd.


Tajemniczo i intrygująco czyli wszystko to czym ma być ta książka. Powieść o niezwykłym Cyrku który pojawiał się nagle, którego nikt się nie spodziewał. Jestem fanką stylu i języka tej książki, a to zdanie nie mogło być bardziej idealne, szczególnie gdy dowiecie się jak bardzo niesamowity był ten Cyrk.

Światła pochylenie


Ktoś na mnie patrzy - to dość niezwykłe uczucie, gdy jest się martwym.


Najmniej chyba znana książka w tym zestawieniu. Uwielbiam to zdanie bo to naprawdę dobry początek, ale ma też taki wyjątkowy wydźwięk. Opowieść o martwej dziewczynie, która mimo, że jest duchem zostaje zauważona. Chociaż sama książka, mimo, że całkiem dobra, nie jest powalająca, tak to zdanie utkwiło mi w pamięci i może zaintryguje też was i zachęci do przeczytania tej książki. 

Siedem minut po północy


Potwór pojawił się tuż po północy. 


Gdy myślę o tej książce pamiętam jak absolutne wszystko mnie w niej intrygowało. Najpierw zagraniczne recenzje, później wydanie z ciekawymi ilustracjami i ten tytuł. I wtedy przeczytałam pierwsze zdanie i wpadłam. Niektórzy mówią, że to książka da młodszego czytelnika, może dlatego, że dziecko jest jej bohaterem. Jednak to nie tak. Ta krótka powieść jest czymś znacznie większym, bez metryki za to z bogatą treścią i niesamowitym klimatem. Jeżeli nie zaintrygowało Was pierwsze zdanie niech zrobi to drugie, potem trzecie i nawet nie zauważycie jak wsiąkniecie do tego świata.

Początek wszystkiego


Czasem myślę sobie, że na każdego czi się jego osobista tragedia.


Gdy po raz pierwszy o tej książce usłyszałam, było to gdy wydawnictwo skontaktowało się ze mną, czy może chcę ją zrecenzować. Dostałam wtedy kilka paragrafów na zachętę. I zostałam zachęcona, już pierwsze zdanie intryguje, a początek tej książki jest jednym z najfajniejszych jakie czytałam. To od razu kształtuje powieść. I jest w tym sporo racji, ale o co chodzi i jak odbierzecie całą książkę... tego już musicie dowiedzieć się z całej lektury.

Earl i Ja i umierająca dziewczyna


Nie mam zielonego pojęcia jak napisać tę głupią książkę.


To zdanie idealnie wpisuje się w mój literacki gust, nie jest jakoś bardzo wyszukane, ale po prostu lubię takie bezpośrednie, ludzkie zwrócenie się do czytelnika. Taki tez jest klimat całej książki. Słowa idealnie odzwierciedlają charakter bohatera. Stylizowane są właśnie tak by przez jeżyk już mieć jakąś wizję Grega. A poza tym... ja też nie wiem jak mam napisać swoją książkę i trochę go rozumiem. To moje zdanie. 
Pisałam dwie recenzje: 1 i 2


Często jak czytam, myślę o swojej potencjalnej powieści. Oprócz świetnych bohaterów, wciągającej akcji chciałabym by była dobrze napisana. Może dlatego nadal wzbraniam się by zrealizować swoje pomysły. Chciałabym by było idealnie, "dawno, dawno temu..." jest niestety już zaklepane.

Dlatego dopóki sama takiego idealnego zdania nie napiszę, zbieram przykłady od innych. Mam ich jeszcze kilka, więc jeśli Was to interesuje, chętne się kiedyś tym podzielę. 

Czy ma dla Was znaczenie jak książka się zaczyna? Zwracacie na to uwagę? wyłapujecie dobre pierwsze zdania? Jakie było najlepsze?


To był dzień 8 Blogmas, 9 i 10 pojawią się na moim Insta story we wtorek i czwartek, gdzie serdecznie zapraszam!

i pamiętajcie



7 komentarzy:

  1. Trochę oklepane, ale długo we mnie siedziało, nawet jak zapomniałam większość książki: "Wiele lat później, stojąc naprzeciw plutonu egzekucyjnego, pułkownik Aureliano Buendia miał przypomnieć sobie to dalekie popołudnie, kiedy ojciec zabrał go z sobą do obozu Cyganów, żeby mu pokazać lód." Pokręcony wstęp do pokręconej książki.
    No i koniecznie "Później mówiono, że człowiek ten nadszedł od północy od bramy Powroźniczej".
    Dorzucę jeszcze "Tu właśnie odeszły smoki", "Wszystko się gdzieś zaczyna, choć wielu fizyków ma inne zdanie." i "Wszystko to zdarzyło się mniej więcej naprawdę.", ale nie napiszę tutaj skąd :D
    G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, tak, początek Wiedźmina jest już kultowy. Dodałabym jeszcze "Człowiek w czerni uciekał przez pustynię, a rewolwerowiec podążał w ślad za nim."

      Usuń
    2. O tak, Mroczna wieża zawsze na probsie!

      Usuń
    3. Nie będę obiecywać, ale może wezmę się w przyszłym roku za Wiedźmina

      Usuń
  2. "Lolita" od Nabokova :)

    Lolito, światło mego życia, płomieniu mych lędźwi. Mój grzechu, moja duszo. Lo-li-ta: czubek języka schodzący w trzech stąpnięciach wzdłuż podniebienia, aby na trzy trącić o zęby. Lo. Li. Ta

    OdpowiedzUsuń
  3. replica bags vuitton hermes fake q1o43t7p00 replica bags in china resource j5e61i8h02 replica designer backpacks replica bags china Full Article k1i16k0m55 replica louis vuitton handbags replica bags from china

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia