niedziela, 7 kwietnia 2019

Zobaczmy to jeszcze raz: Incredible Hulk [4/22]


Dotarliśmy do najmniej ekscytującego mnie filmu. Co tu robię? Marvelowski maraton - oglądam wszystkie filmy MCU i robię gifową relacją pełną SPOILERÓW. Dziś czas na:

Incredible Hulk

To 2 film Marvela i 4/5 według chronologii zdarzeń. Jest to kwestia sporna bo część akcji dzieje się w czasie Iron Mana 2, ale że zaczyna się wcześniej to wybrałam go na film nr 4. Mimo, że lubię Nortona to nie za bardzo lubię ten film... A oglądało się go tak:

Gdy musiałaś go obejrzeć bo tylko tak masz pełen maraton


gdy czołówka strasznie szybko relacjonuje wydarzenia "przed"


gdy film mało cię interesuje więc zastanawiasz się jaka jest prawda na temat odejścia Nortona


gdy pojawia się Stan Lee


gdy zły facet strzela do pieska


Bruce przez cały film


gdy Bruce zamienia się w Hulka (chociaż go nie widzimy)


gdy jest mowa o superżołnierzach


gdy Bruce spotyka się z Betty na moście, w deszczu


gdy Bruce połyka pendrive


gdy widzimy Hulka po raz pierwszy


gdy wreszcie jest jakaś aluzja do MCU i S.H.I.E.L.D


gdy zastanawiasz się czy nie przesunąć kawałka bo trochę się nudzisz


gdy zastanawiasz się gdzie jest dziewczyna Bruce'a w późniejszych filmach


gdy chcą zrobić superżołnierza - oczekiwania


rzeczywistość


kiedy Bruce myśli, że to dobry pomysł wyskoczyć z helikoptera


gdy nie czaisz motywów Złego Kolesia


gdy Zły Koleś walczy z Hulkiem


HULK SMASH

 

gdy scena po napisach jest przed napisami


ale jest w niej Tony Stark!



A jutro Iron Man 2



2 komentarze:

  1. To jest jedyny film z tego uniwersum, którego nie obejrzałam. Jakoś się nie złożyło po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem czy jest po co wracać

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia