Kolejny film w moim marvelowskim maratonie i od ostatniego dzieli go a z 11 lat, co widać już po plakacie. Jak zawsze ostrzegam przed SPOILERAMI bo jeśli czytaliście dwie poprzednie recenzje wiecie, że to nie tyle recenzje co gifowe relacje, które zdradzają absolutnie wszystko.
Iron Man
Iron mam to chronologicznie 3 film MCU ale 1 wg premiery. W tym filmie wszystko jest nowe i chociaż był bardzo dobrym startem universum to musicie przyznać, że nie był najlepszym filmem.
Ale przejdźmy do filmu bo było tak:
Tony Stark na początku filmu
gdy widzę, że Tony jest wyższy od Pepper
gdy Tony mając Pepper u boku spotyka się z innymi
gdy widzisz kumpla Starka i jesteś pewna, że inaczej wygląda w kolejnych filmach
po prostu lubię tę scenę:
gdy tony widzi swoje swoje serduszko po operacji
gdy widzisz projekt pro Iron Mana
gdy Tony robi strój
gdy zauważasz, że w 30 min było więcej przemocy, poważnych rozmów i aluzji niż w 4 ostatnich filmach
Tony po raz pierwszy w zbroi
Coulson!
Gdy Coulson przedstawia się jako agent "Supreme Headquarters, International Espionage, Law-Enforcement Division"
Gdy Tony rezygnuje z tworzenia broni bo to szkodzi ludziom
Gdy Tony zabiera się za właściwy strój
i gdy go ubiera
cameo Stana Lee
wszyscy gdy Coulson za każdym razem podaje pełną nazwę agencji
gdy założenie kostiumu Iron Mana zajmuje wieczność
gdy widzę Papper i Tony'ego
gdy współpracownik Tony'ego okazuje się tym złym
gdy słyszysz króciutki motyw muzyczny z Avengersów
gdy "wielki pan zły" wygłasza swój "straszny" monolog
gdy widzisz Papper biegająca w wysokich szpilkach po fabryce w której podłoga to krata
gdy Tony flirtuje
"I am Iron Man"
gdy jest tylko jedna scena po napisach
ale jest w niej Fury i jeszcze zapowiada Avengersów
A jutro Incredible Hulk
Iron Man to mój ulubiony superbohater z filmów Marvela. A przeglądając wybrane przez Ciebie gify, mam ochotę obejrzeć pierwszą część jeszcze raz!
OdpowiedzUsuń