sobota, 9 grudnia 2017

Książki na prezent [BLOGMAS DZIEŃ 9]

Gdy czytasz dużo, rodzi się w tobie taka mocna chęć zarażenia miłością do książek wszystkich w twoim otoczeniu. Dlatego gdy nadchodzi czas kupowania prezentów, książki to coś oczywistego. Tylko co wybrać? 


Kupienie książki na prezent wbrew pozorom nie jest takie proste. Ile osób tyle gustów. Co kupić tacie, który nie czyta dużo? Co kupić mamie, która ma wybredny gust? Co dla rodzeństwa, które trudno zrozumieć i dla przyjaciela, który przeczytał już wszystko?

Może nie rozwiąże każdego z waszych zmartwień. Nie mogę wam podać konkretnych tytułów i gwarantować, że traficie, ale postaram się trochę nakierować wasze myśli, tworząc ten mały przewodnik. Starałam się wybrać uniwersalne opcje, mam nadzieję, że wa zainspiraują.


Jeśli szukacie konkretów, tytułów bo np. macie już pomysł, polecam zakładkę, która znajduje się pod banerem na głównej stronie bloga, lub pod tym linkiem. Tu znajdziecie tytuły, których recenzowaniem się zajmowałam podzielone ze względu na kategorie gatunkowe oraz wiekowe.

Dzisiejszy przewodnik jest bardziej dla tych, którzy potrzebują troszkę więcej pomocy i paru wskazówek i po prostu konkretów.  Tak, podaję tu konkretne tytuły, ale nie musicie ich wybierać, może po protu one was zainspirują. 

Dla dziecka bez względu na to czy czyta czy nie


Z jednej strony najprostsze i najtrudniejsze zadanie to zakup książki dziecku. Literatura dziecięca jest bardzo obszerna. Począwszy od klasycznych baśni poprzez zaadaptowane na potrzeby literatury bajki telewizyjne. Poza tym czy dziecko ucieszy się z ksiazki bardziej niż z zabawki? 
Moja rada to poszukać czegoś wyjątkowego, czegoś co nie przepadnie na półce wśród miliona innych bajeczek wielkości zeszytu. Znajdźcie coś co może mu zostać na dłużej. Czy to będzie ładne wydanie baśni Andersena czy braci Grim, czy pięknie wydana powieść dla dzieci jaką jest Gwiazdkozaur i którą dziecko zawsze będzie już kojarzyło z prezentem. Albo wasza ulubiona bajka z dzieciństwa.
Oczywiście jest spora szansa, że zobaczycie na twarzy dzieciaka zamiast uśmiechu zawód gdy po rozpakowaniu prezentu ujrzy to a nie nową lalkę czy wyścigówkę, ale wierzcie mi, na książki zawsze przyjdzie właściwa pora. Moje propozycje książek dla dzieci znajdziecie tu.


Dla tych co wolą oglądać niż czytać


Powieści graficzne. Komiksy. Bardzo ciekawa, nie przetłaczająca i często dla dzieciaka atrakcyjniejsza alternatywa dla zbitego i nudnego tekstu powieści. 
Idealny prezent również dla tych, którzy są np fanami superbohaterów, dla ludzi zajmujących się grafiką, dla waszych kreatywnych przyjaciół. Wybór jest nieograniczony.


Dla kobiet w każdym wieku


Literatura kobieca to chyba najobszerniejszy z podgatunków, bo w zasadzie możemy wcisnąć tu wszystko. Romanse, thrillery, sci-fi, kryminały, erotyki (chociaż ich rozpakowywanie przy choince może być niezręczne). Jak więc wybrać coś, jak można wybrać wszystko? Oczywiście nie ma problemu gdy doskonale znacie gust tych osób, gdy mniej więcej wiecie co lubią i co czytają, ale co jeśli nie jesteście tego pewni? 
W takim wypadku stawiam zawsze na sprawdzone, przetestowane tytuły, które mają w sobie wszystkiego po trochu, a najlepszym z nich są Służące Kathryn Stockett. Książka, którą polecałam już wszystkim i wszędzie. Książka zarazem uniwersalna jak i wyjątkowa. Coś co powinno spodobać się zarówno waszej mamie, która kocha romanse, siostrze, która czyta tylko fantastykę, przyjaciółce która uwielbia dramaty, babci, która zaczytuje się w powieściach historycznych i ciotce, która kocha się w Mrozie. Służące to bowiem przede wszystkim książka o kobietach. Kobietach silnych, niezależnych, inteligentnych, czyli takich jakimi chcemy być.


Dla kogoś kto szuka tego co nie realne w realnym świecie


Fantastyka to chyba jeden z najtrudniejszych i najbardziej rozgałęzionych gatunków, dlatego kupienie komuś czegokolwiek może być nie lada wyzwaniem. Trudnym do tego stopnia, że możemy łatwo przesadzić, chyba że jesteście absolutnie pewni swojego wyboru, ale przecież wtedy moja pomoc jest wam nie potrzebna. 
Mylę, że ciekawą alternatywą jest nazywany przeze mnie soft fantasy gatunek na miarę realizmu magicznego. Czyli coś co zawiera w sobie wystarczająca dawkę niemożliwego by zatrzymać fana fantastyki i nie za dużo magii by nie odstraszyć fana innych gatunków. 
Moja propozycja to Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta, książka o mężczyźnie który przeżywa swoje życie w spokoju, ciągle na nowo, ze świadomością wszystkich poprzednich aż do życia jedenastego, gdy pewna dziewczynka prosi by przekazał wiadomość w przeszłość. Książka North jest na tyle uniwersalna, że tak naprawdę od nas zależny przydzielenie jej do gatunku. Kto może skupić się na aspekcie wielu żyć Harry'ego, ktoś inny na aspektach historycznych, a jeszcze inny na jego życiu tak po prostu. Bardzo wciągająca i naprawdę dobra książka. Najprawdopodobniej jedna z lepszych jakie w tym roku czytałam. 


Dla kogoś z poczuciem humoru i rządzą przygód


Gdy ktoś czyta tylko książki przygodowe na pewno nie ucieszy się z prostej obyczajówki. Jeżeli ktoś lubi się śmiać nie możemy dać mu jakiegoś dołującego dramatu. Na szczęście wątpię by działało to w drugą trochę tak samo. W każdym razie jeśli ty jesteś osobą energiczną, rządną przygód, z dobrym poczuciem humoru, albo uważasz że tego potrzeba osobie którą masz zamiar obdarować, daj jej książkę która to wszystko zawiera. Spróbuj wyczuć osobę i odpowiedzieć na jej potrzeby.
Moją propozycją w tym przypadku jest Marsjanin Andy'ego Weira, czyli moja książka 2016 roku. Tak, to teoretycznie sci-fi, ale podkreślam teoretycznie, ponieważ ten aspekt fantastyki naukowej jest tu tak realny, że nie czuje się go niemal w cale. Największym plusem książki jest jej fantastyczny humor i wartka akcja. Jestem pewna, że nawet osoby które zaczytują się tylko w obyczajówkach się nią zainteresuję (na przykład moja mama). Więcej tu.


Dla tych niezdecydowanych


Czasami trudno określić czyjś gust. Nie wiadomo czy lubi romanse, fantastykę, komedie, sci-fi, thrillery... w takich przypadkach stawiam na książki, które mają wszystkiego po trochu. Książki takie jak Stulatek,który wyskoczył przez okno i zniknął, która ma w sobie trochę historii bo wracamy do przeszłości Stulatka, trochę thrillera bo on przed czymś ucieka a ktoś go goni, trochę romansu bo bez tego nie ma książek, trochę fantastyki, bo to nie możliwe, że jedna osoba przeżyła to wszystko i bardzo dużo humoru, bo wszyscy lubimy się śmiać. Jest to powieść w zasadzie uniwersalna, ocierająca się o każdy gust. Sama polecam ją od dawna każdemu i nigdy nie chybiłam. 


Dla tych którym zwykłe książki już nie wystarczają


Lubicie zaskakiwać? Podarujcie książkę jakiej jeszcze ta osoba nie widziała. Coś oryginalnego, co zaprzecza stwierdzeniu, że "nie ocena się książek po wyglądzie". Księgarnie są pełne wyjątkowych albumów, niesztampowych powieści. 
Moja propozycją jest Illuminae, książka obok której nie da się przejść obojętnie. Owszem to sci-fi, nie każdy lubi sci-fi, ale tutaj fabuła, chociaż bardzo ciekawa, schodzi na drugi plan. Liczy się forma, wygląd i oryginalność. To jest coś czym się można chwalić i coś co chce się pokazywać każdemu. W mojej recenzji znajdziecie kilka zbliżeń i zarys tego jak to wygląda w środku, chociaż nic nie odda wrażenia jakie robi Illuminae na żywo.


Dla filmoholka


Wiele filmów doczekało się swoich książkowych albumów, często zawierających wywiady, ciekawostki zza kulis i niepublikowane nigdzie indziej zdjęcia. Każdy filmoholik doceni taki prezent, wystarczy że trochę znacie jego gust, wiecie co lubi i spokojnie możecie kupować książkę. Na zdjęciu jest książka o Gwiezdnych Wojnach, ale naprawdę możecie znaleźć książkę o wszystkim. Czy to o powstawaniu konkretnych filmów, czy o nich ogólnie. Myślę, że kogoś kto przedkłada filmy nad książki (ale nadal lubi czytać) taki prezent na pewno ucieszy.  


Dla lubiących poznawać sekrety


Biografie. Ludzie są ciekawscy z natury, wiec poczytanie o swoich idolach z pewnością jest atrakcyjne. Tylko jak wybrać odpowiednią. Najlepiej kupić coś co dana osoba lubi. Wiecie, że jest fanem jakiegoś zespołu lub aktora/aktorki, wybór jest oczywisty. Przejrzyjcie ich facebooka, twittera, półki z płytami, przypomnijcie sobie o kim ostatnio się wypowiadali.  Jest to też dobry sposób by kogoś zainteresować tym co sami lubicie. Oczywiście dać komuś biografię osoby, której ktoś nie lubi może być strzałem w stopę, dlatego też możecie iść w klasyki. Dobra biografia Aleksandra Hamiltona nie jest zła.

Dla szukających inspiracji


Są i takie ksiazki, autobiografie i rozprawy, które nie tyle mają zaspokoić nasza ciekawość, uchylić rąbka tajemnicy czy przenieść nas zza kulisy, ale takie co mają nam pokazać inny styl życia, inspirować.
Dla mnie odkryciem tego roku jest Milion cudownych listów, książka która chwyciła każdą z moich emocji i trafiła do ich rdzenia. Niesamowita historia autorki, która nie ma za zadanie jej obnażenia, ale raczej otworzenia oczu na pewne sprawy z których nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek czytałam a nie jest to fikcja. Backley uświadomiła mi bardzo wiele, swoimi spostrzeżeniami, dała mi lekcję którą nadal odbywam. Jeśli chcecie dać komuś coś wyjątkowego, osobistego to bardzo polecam tę książkę. Więcej w mojej recenzji.


Do kina w 2018 roku


Wiecie jakie ksiazki ostatnio najczęściej stają się bestsellerami? Te które trafiły na wielki ekran. Wyprzedźcie modę, przejrzyjcie zapowiedzi kinowe. Gwarantuje wam że 90% filmów jest oparta na książce. Po pierwsze łatwiej wam będzie sprawdzić o czym jest i po drugie zdecydować czy to pozycja właściwa. Możecie wyprzedzić mode i podarować komuś coś co za kilka miesięcy będą czytać wszyscy. Moja propozycja na ten rok? 


Cud chłopak R.J. Palaco i Player One Ernesta Cline. Obie książki premierę mają na początku 2018 roku i obie szykują się na hity, więc dlaczego kogoś nie zainteresować tym już teraz. Zwłaszcza, że zawsze lepiej przeczytać książkę przed filmem. (Chyba, że to Stulatek... wtedy radę film jako pierwszy). Obie są świetne i możecie mi z nimi zaufać w ciemno, ale dla tych co mają wątpliwości: recenzja Cud chłopaka i Player One.


Po prostu na prezent


Ilustrowany Harry Potter to idealny prezent właściwie dla każdego. Zarówno dla tych którzy czytali pierwsze wydania, dla tych co dorastali z tymi książkami, dla tych co widzieli tylko filmy i dla tych którzy przygodę z tą serią mają jeszcze przed sobą. Wydane fantastycznie powieści, właściwie proszą się by podarować je w prezencie. Myślę, że każdy kto kocha ksiazki doceniłby tak piękny prezent. Jeżeli sami kochacie książki to ten prezent jest niczym ładne perfumy. Coś czego nie zaszkodzi mieć po prostu na półce, tak jak kiedyś dawało się komuś piękne słowniki tak teraz możemy szczycić się pięknym wydaniem najpopularniejszej książki XXI wieku. Dawanie komuś ładnego wydania Władcy Pierścieni już nie jest dziwne.
Jeżeli chcecie zajrzeć do ich środka zapraszam: 1, 2, 3.


Dla książkoholika, który czytał wszystko i ma wszystko

Najtrudniejszymi osobami do kupienia książkę są jednak ci co czytają najwięcej. Sama się do tej grupy zaliczam i zdaję obie prawdę, że kupienie mi książki musi być bardzo trudne. Po pierwsze, półce mam ponad 300 książek. Po drugie na koncie przeczytane ponad 90 książek w tym roku. 

Jak wiec wybrać prezent dla książkoholika?
Nie kupujcie zwykłej ksiazki w ciemno. Tylko zestresujecie się niepotrzebnie tym czy trafcie. Patrząc z własnego doświadczenie oto kilka rad:
  • ładnie wydana książka, kolekcjonerski egzemplarz, dodatek na którego nie każdy ma serce wydawać pieniądze ale idealnie sprawdza się na prezent
Te nowe wydania Biblioteki Hogwartu to absolutny must have każdego fana Harry'ego Pottera
  • podaruj swoją ulubioną książkę, z dedykacją. Nawet jeśli się ona powtórzy to z takim dodatkowym znaczeniem będzie dużo więcej warta i na pewno zostanie doceniona
  • ładne wydanie jakiegoś klasyku, lub ulubionej książki tej osoby której dajecie prezent
  • poproście o listę książek które ta osoba chciałaby dostać. Wiem, że prezent powinien być tajemnicą, ale lepiej dać coś czego ta osoba naprawdę pragnie. Z moją mamą to się sprawdza od kilku lat i zawsze dostaje to czego chcę.
  • dajcie po prostu kartę podarunkową. Najprostsze i najpraktyczniejsze rozwiązanie.
Jeśli jednak nadal nie jesteście pewni, to gwarantuje Wam, że każdego książkoholika ucieszy książkowy gadżet, których teraz na rynku jest mnóstwo. O nich jednak porozmawiamy jutro!


Zastanawiacie się gdzie najlepiej kupować książki? Wczoraj o tym pisałam.

A gdy nadal nie macie pomysłu to... kupcie skarpetki. Z nimi zawsze się trafia i są mega praktyczne. No i zawsze się gubią kiedy ich potrzeba więc dodatkowa para nie zaszkodzi.

Albo Nutella.
Ewentualnie Reese's.


Dni do Świat:
Podoba ci się to zdjęcie? Daj lajka na Instagramie!

7 komentarzy:

  1. Niektóre tytuły naprawdę godne uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takimi prezentami chyba nikt nie pogardzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe propozycje
    http://www.emiblog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem trudno znaleźć tytuł nawet dla przyjaciółki z żądzą czytania, która dosłownie pochłania książki. Niemniej lubię wręczać ludziom powieści, mam wrażenie, że daję im wartościowy prezent;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wydaje mi się, że książka to coś więcej niż prezent :)

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia